Efekt pamięciowy NiCd to mit

Twoje badania przypomniały mi niedawne rewolucyjne odkrycie jakichś "naukowców" (zawsze uważam takie badania za godne raczej statystyka ze średnim wykształceniem, a nie naukowca), którzy robiąc badania na kilkudziesięciu pacjentach odkryli, że Prozac nie działa skuteczniej niż placebo. Nieważne że każdy psycholog uważa Prozac i jego generyki za najskuteczniejsze leki antydepresyjne. Nieważne, że miliony ludzi na Prozacu lepiej funkcjonują. Oni zrobili swoje badania i wiedzą swoje.

A jeśli chodzi o efekt pamięciowy, to też nie zauważyłem, żeby występował i stąd mój niedawny post na innej grupie:

Z powyższego, efekta pamięciowy występuje ale nei we wszystkich ogniwach NiCd?

Nie rozumiem jak można "uzyskać" efekt pamięciowy rozładowując akumulatory do zera (lub ~1V) Przecież jest to efekt odwracalny.

Z tego co wskazuje moja praktyka efekt pamięciowy występuje przy niepełnym rozładowaniu i ładowaniu sporymi prądami i skutecznie oszukuje ładowarki deltaU, telefony bezprzewodowe doładowują i rozładowują telefon stosunkowo małym prądem a dodatkowo pompują akumulator całkiem sporym prądem konserwującym dzięki czemu efekt pamięciowy jest rzeczywiście mały. Tymczasem w starych komórkach efekt pamięciowy był istotnym problemem.

Wydaje mi się, że starsze ogniwa miały ten efekt dużo wyraźniejszy, ale Twoje doświadczenie z kilkunastoletnimi ogniwami raczej temu przeczy. Więc sam nie jestem pewny, jak to dokładnie jest. Pytanie: w jaki sposób były obsługiwane Twoje ogniwa? Czy były doładowywane, czy rozładowywane do zera. W każdym razie masz bardzo porządne ogniwa.

Nie można, może jest tam źle napisane. Rozładowanie do zera skutecznie ZAPOBIEGA efektowi pamięciowemu. Dlatego akku ładowane w odpowiedni sposób - najpierw rozładowanie i dopiero ładowanie - tego efektu nie będą miały. Szkodliwe jest doładowywanie akumulatorków np.z 80% - 100% pojemności. A już podobno bardzo szkodliwe jest doładowywanie w takim samym zakresie (tutaj: zawsze 80-100%).

Efekt pamięciowy nie jest tak całkiem odwracalny. Można spróbować przeprowadzić formowanie akumulatorów (rozładowanie-ładowanie-rozładowanie-ładowanie małym prądem), ale nie zawsze się to udaje.

wg badan i dostepnych opracowan to placebo ma skutecznosc na poziomie ok

30% - co do prozacu i jego skutecznosci - o ile wiem to prozac stosuje sie w wypadku chorob psychicznych - tu skutecznosc prozacu jako placebo moze miec znacznie wieksza srednia, dodatkowo jeszcze jest ten nimb przekonanania spolecznego o prazacu jako skutecznym antydepresancie - dlatego raczej ostroznie krytykowalbym kazdy wynik badan w zakresie leczenia depresji - niezwykle sliski problem...

Cholera wie jak to z nim bylo, ale ... czy ten gigaset nie robi jakiegos cuda ze rozladowuje akumulatorki do konca ?

To na pewno NiCd a nie NiMH ?

Ja pare akumulatorkow w telefonach musialem wymienic, bo im jednak pare lat dalo w kosc [nie wiem - pamiec czy degradacja]

J.

Użytkownik "LukaszS" snipped-for-privacy@poczta.onetWYTNIJ.pl> napisał w wiadomości news:fqe171$5q3$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Przecież napisałem: Przez pięć lat ogniwa były tylko doładowywane w zakresie maksymalnie 5% ładunku.

nowa legenda?

Jest to jakiś trop

I jeszcze jedna ciekawa rzecz: Praktycznie nie używam akumulatorów pojedyńczo, z reguły dwa do urządzenia. Nie zamieniam ich miejscami. Pary są stałe. Rozrzut pojemności w takiej parze jest różny jednak widoczny (np 1400 i 1600mAh) w telefonie akumulatory mają 670 i 678mAh.

Ma wskaźnik naładowania baterii, po położeniu słuchawki zawsze miga, co oznacza że doładowuje akumulatory (z instrukcji) pomiga chwilę czasami 5min i przestaje akumulatory są naładowane.

99,9% w instrukcji takie zalecają i opis na nich mówi to samo.

Pomyślałem podobnie te 5 lat to powinny już być do wymiany, dlatego postanowiłem je zmierzyć. A tutaj miłe zaskoczenie. Akumulatory mają po 5 latach pojemność większą od zadeklarowanej na metce. Przypominam że rozładowane zostały prądem 1C co zaniżyło nieco wynik.

Desoft pisze:

Kiedyś próbowałem w kilku modelach akumulatorów NiCd z premedytacją wywołać efekt pamięciowy - bez skutku...

Efekt jest na tyle subtelny, że nie zdawano sobie z niego umieszczając tego typu akumulatory na pokładzie satelitów. Dał o sobie znać dopiero po wieloletniej pracy na orbicie z bardzo regularnym cyklem ładowanie-rozładowanie w specyficznych warunkach temperaturowych.

Później wykorzystano to w celach marketingowych przy promowaniu alternatywnych dla NiCd technik budowy akumulatorów.

Temat był już podnoszony na tej grupie... i zaraz na mnie sypną się gromy. Ponownie poproszę jak mam przeprowadzić eksperyment prezentujący efekt pamięciowy w akumulatorach NiCd.

pzdr mk

A próbowałeś rozładowywać o max 25% prądem min. 0,5C i ładować deltaU? po 100 takich cyklach DeltaU ładuje akumulatory niewiele ponad 25% ale w ładowarce 0,1C po 2 dniach naładują sie do 75%. Miałem całkiem ładne efekty pamięciowe w policyjnej kamerze video z NiCd ładowanej po każdym góra półgodzinnym użyciu do pełna, po kilku ładowaniach 0,1C/20h i rozładowaniach 0,5C do minimum czas pracy kamery wzrósł z 20 minut do ponad godziny.

Mam za to inne ciekawe spostrzeżenie: akumulatory NiMh rozładowywane prądem 0,002C do minimum po kilkudziesięciu cyklach drastycznie zwiększają rezystancję wewnętrzną i przestają sie nadawać do urządzeń o większym poborze prądu które na skutek spadku napięcia do 1V wyłączaja się zgłaszając wyładowane akumulatory choć ich pojemność nie jest zmniejszona , dopiero kilkakrotne rozładowanie maksymalnym możliwym prądem przywraca im sprawność, gdy tymczasem NiCd są odporne na takie cykliczne wolne rozładowanie.

Te co musialem zmienic to nie bez powodu :-)

Li-ion w kmorkach siemensa tez sie dosc szybko degradowaly [18 miesiecy i tylko polowa pojemnosci]

J.

Ja tam slyszalem ze w lotnictwie go odkryto.

Kupic z 10 ogniw. Polowe poddac cyklowi ladowanie pradem 0.1C - rozladowanie do polowy.

Ladowanie ... chyba metoda -dU.

Po 200 cyklach zdjac ch-ke rozladowania.

Tu nawet starczylo 20 cykli i 1C, wiec zadanie na dwie doby ..

J.

Kilka razy poruszałem temat na grupie i nikt nigdy tematu rzeczowo nie pociągnął. Szukałem też informacji w wielu źródłach i nigdzie nie trafiłem na przyczyny lub rozwiązanie problemu wzrostu rezystancji wewnętrznej.

Także - dzięki wielkie za swoje spostrzeżenia!

Jakoś producenci o tym milczą bo większość akumulatorów używana jest w urządzeniach pobierających co najmniej 0,1C a stosowanie ich do pilotów ir w których zwykłe baterie alkaliczne starczają na rok mija sie z celem. Natomiast urządzenia zużywające 2 akumulatory w 2 tygodnie ciągłej pracy to co najmniej 50 - 80 ogniw alkalicznych rocznie czyli gra warta świeczki. Ciekaw jestem jak w takim reżimie pracy zachowają się eneloop, zawsze to inna konstrukcja i może być lepiej lub jeszcze gorzej. Na korzyść eneloop przemawia mniejsza pojemność bo zdążyłem zauważyć że efekt rosnącej rezystancji wewnętrznej jest proporcjonalny do pojemności. Nie wiem czy mam pecha czy nie trafiłem na dobre akumulatory ale zauważyłem że AA ponad 2500mAh mają zdecydowanie krótsza żywotność niż te o pojemności 1800 do 2000mAh co stawia sens ich zakupu pod znakiem zapytania.

2300 to też trupy. Dwa tygodnie i rozładowane do 0,0 V. Dla mnie sensu nie ma to żadnego.