dioda, glupia sprawa ;)

Czesc,

Ostatnio przepalila mi sie dioda (?) w lampce halogenowej. Kupilem nowa w sklepie, a ze jestem noga w tych sprawach, to nie zwracalem uwage na to jaka moca ta nowa dysponuje. Na opakowaniu jest napisane Halogen Halostar 35W.

Wielkosc sie zgadzala, ale po wlaczeniu po minucie z lampki zaczyna sie... jakby kurzyc ;) Pytanie - czy kupilem za mocna "zarowke"? nawet jesli tak, to dlaczego leci z niej dym? :)) kupic nowa, slabsza czy moze to olac i przeczekac bo np. dioda musi sie jakos rozkrecic? ;)

wybaczcie za glupie i banalne pytanie P.

Reply to
usspn
Loading thread data ...

jak lampka halogenowa to nie diodowa.

byc moze masz lampke na zarowke 20W, 35 to juz duzo ciepla produkuje dodatkowo, ciekawe ze zasilacz to pociagnal ;)

bo chce Ci chalupe zjarac :)?

kupic taka jaka zaleca producent lampki, zwykle jest nalepka MAX XX WAT, oddal XX cm od przedmiotow. Takie informacje sa zwykle na kazdej nawet chinskiej lampce. Nie uzywaj teraz bo zniszczysz lampke.

Reply to
Papkin

:)))

dzieki za pomoc

Reply to
usspn

Spinacz biurowy, usspn snipped-for-privacy@nospam.pl!

Ale masz na myśli zwykłą diodę (np. prostowniczą) czy świecącą? Jeżeli to drugie i włożyłeś zamiast żarówki, to... Well, wyrzuć diodę i kup żarówkę, bo w lampce halogenowej siedzi żarówka halogenowa, nie dioda LED :)

Po tym fragmencie wnioskuję że jednak kupiłeś diodę świecącą. Wywal ją i kup normalną żarówkę halogenową.

Reply to
Adam Wysocki

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.