DC

Nie jest aby tak, że tego typu zadania w przypadku DC, to będzie jednak krzem załatwiał?

W dniu 2023-04-08 o 23:19, J.F pisze:

Ale bać się czego? Wyłączniki DC są stosowane od dawna, sam w robocie nieraz się bawię takimi które rozłączają po 5-6kA. Nie ma w tym sensacji, kwestia przerwania łuku (czyli zastosowania komory łukowej większej lub mniejszej).

L.

Niby tak, ale bezpiecznik to przeciez dobra idea, wyłącznik chyba tez - chocby ma potrzeby wymiany krzemu, ktos moze pomyslec, ze przekaznik zastosuje ...

J.

Oczywiscie, tylko trzeba taki użyć, a nie "zwykły". Ewentualnie w tym zwykłym przeczytac specyfikacje dla DC ...

J.

W dniu Sat, 8 Apr 2023 23:19:35 +0200, użytkownik J.F napisał:

To mi się wydaje jakimś oszustwem. Co ma biegunowość do wyłącznika? Zwłaszcza że gość zamienia miejscami przewody idące do obciążenia a nie przewody idące z zasilania.

Przy spawaniu ma znaczenie.

Mam wrazenie, ze od góry jest zasilanie doprowadzone.

No coz - co do filmu sie nie wypowiem, ale np

• i - wyraznie zaznaczone. Widac jest istotne.

J.

W dniu Sun, 9 Apr 2023 09:43:41 +0200, użytkownik J.F napisał:

No tak, elektrony są emitowane z katody, przyspieszane i oddają energię na anodzie. Ponieważ chcemy by obiekt spawany (z reguły o dużej pojemności cieplnej) się nagrzewał, więc dajemy mu plus. Ale to nie ma znaczenia dla wyłącznika.

Nie pokazano na filmiku, możemy się tylko domyślać. Ale w naszej kulturze schematy z reguły się tak rysuje (i obwody łączy) aby zasilacz był z lewej.

Na wyłącznikach prądu zmiennego też bywało napisane który zacisk jest R, a który S czy T :) W każdym razie bym z chęcią pogadał z tym co tworzył opis na tym stałoprądowym :)

Bezpiecznik nie potrafi zgasić łuku? Może najzwyczajniej kiepski? Instalacje DC nie montuje się od wczoraj, jakoś gaszenie łuku ogarnięto.

Ba, stosuje się je na pęczki w instalacjach PV. Bywalo, że musiałem wyłączyć instalację na żywo. Jakoś efektów z filmu nie obserwowałem.

Potrafi. Ale trzeba taki, na odpowiednie napiecie DC.

Albo montują fachowcy i ogarniają ... albo dowody płoną :-)

Bo dobrze dobrane i podłączone były :-)

J.

Więc nie mamy się co martwić.

Chociaż...

Wiele lat temu, jeden elektryk, pokazywał mi, że w gniazdku jest plus (świeci) i minus (nie świeci) i że taki głąb jak ja, powinien to wiedzieć po tych wszystkich szkołach.

Może więc jest czego się bać...

Podejrzewam, ze cos tam w srodku zrobili, aby łuk szybko wygasał ... i to działa tylko dla jednej biegunowosci.

Ale to australijczycy :-)

Eee, jak pamietam to po lewej była antena, a po prawej glosnik i zasilacz ... w radioodbiornikach.

J.

No dokładnie: jest magnes, który wyrzuca łuk w odpowiednią stronę - w stronę komór gaszących..

No tak - w starych ksiazkach mozna bylo zobaczyc elektromagnes, tzn jeden czy dwa zwoje i działało niezaleznie od kierunku.

J.

I dlatego napisalem. Uwazac jak sie samemu robi, uwazac co montuja "fachowcy".

Uwazac przy rozłączaniu kabli pod napieciem :-)

J.