Witam!
Co sądzicie o pomyśle wykorzystania do budowy dalmierza ultradźwiękowego pojedynczej głowicy nadawczo-odiobrczej (jak w USG)?? Takie przetworniki "dwukierunkowe" są dostępne, jednak nigdzie nie znalazłem przykładowego schematu wykorzystania tego typu układu. Wydaje mi się, że dzięki takiej konfiguracji do przetwornika docierałby tylko sygnał odbity od prostopadłej przeszkody, przez co wpływ jakiś innych odbić byłby zminimalizowany. Nie wiem jednak, czy nie powodowałoby to nadmiernej komplikacji układu (konieczność przełączenia się z "nadawanie" na "odbiór" w krótkim czasie wymusza szybkiej wytłumienie oscylacji w obwodzie). Próbował ktoś takich zabiegów?? Z chęcią poznam wyniki eksperymentów :D... A może macie jakiś lepszy pomysł na projekt z elektroniki biomedycznej niż dalmierz ultradźwiękowy?? :D...
Pozdrawiam Konop