Hej,
Inteligentnego domu ciąg dalszy - wymyśliło mi się żeby mierzyć prąd na zaciskach wejściowych do mieszkania, co da możliwość zdalnego stwierdzenia czy są podłączone jakieś urządzenia dużej mocy. Problem mam tylko z realizacją techniczną, czy są jakieś (przekładniki?) amperomierze na dość duże prądy (25A) z wyjściem cyfrowym (separowanym) lub analogowym 0-5V tak żeby sobie to zapiąć w jakiś ADC. A gdyby jeszcze było toto na szyne DIN :-)
Fri, 15 Sep 2006 13:43:49 +0200 jednostka biologiczna o nazwie "Pawel" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
To jest dobre rozwiązanie. Niezawodne, proste w zastosowaniu i wyjście (izolowane oczywiście) od razu w zakrsie 0-5V.
Fri, 15 Sep 2006 14:29:21 +0200 jednostka biologiczna o nazwie "Desoft" <[wspak] snipped-for-privacy@interia.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
W moim Akai jest tak że zegar się w całości ustawia na pilocie (pilot ma zresztą własny zegar i wyświetlacz) i jako jedną paczkę wysyła się te dane do magnetowidu. Gdyby więc rozgryźć jak zakodowane są poczczególne elementy w tym co jest wysyałane w podczerwieni (myślę że to by nie było trudne), to można zrobic tak że po przywróceniu zasilania układ "utrzymania ruchu" od razu ustawia zegar w magnetowidzie na podstawie swojego RTC. :-)
On Fri, 15 Sep 2006 14:40:19 +0200, Desoft napisał:
Tak, ale o tym wiesz, pozatym kreśląc sobie wykres prądu w czasie na jakiejś stronce WWW możesz łatwo znaleźć ,,nienormalny'' pobór prądu.
On Fri, 15 Sep 2006 13:48:12 +0200, William napisał:
Na to już troszke za późno - instalacja zrobiona, ale zastanawiam sie czy nie powkładać w acary przekaźników z jakimś małym procem i TDA5051.
Może elektroniczny licznik energii z wyjściem impulsowym?
Marek
On Fri, 15 Sep 2006 14:19:39 +0200, BLE_Maciek napisał:
Super. Będe - jak rozumiem - potrzebował do tego jeszcze prostownika pomiarowego. Pytanie za 100 punktów, czy wkładam w otwór tego transformatorka jeden przewód (faze domyślam się) czy może przypadkiem oba. Logika podpowiada że jeden ale... Moge sie mylic.
On Sat, 16 Sep 2006 21:17:55 +0000 (UTC), Marek Michalkiewicz napisał:
Też niezły pomysł, ale to pewnie drogie.
Mon, 18 Sep 2006 10:05:44 +0000 (UTC) jednostka biologiczna o nazwie antispam snipped-for-privacy@bijspamera.veroxsystems.com (Verox) wyslala do portu
119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
Albo procka z ADC który zbierze wartości chwilowe i policzy co tam chcesz (trms, wartość średnią itp.). Po to zakres wyjścia jest 0-5V :-)
Jeden. Poza tym nie trzeba nic wkładać. LEM (np. LTS6) ma własne grube druty które służą jako uzwojenie pierwotne. można je połączyć wszystkie równolegle (wtedy masz max zakres prądowy). albo szeregowo (wiecej zwojów - minimalny zakres).
Jeżeli jednak zdecydujesz się przekładać przewód przez dziurkę (a takowa też w tym jest) to oczywiście przekładasz tylko jeden drut (np. fazowy).
Mon, 18 Sep 2006 10:06:31 +0000 (UTC) jednostka biologiczna o nazwie antispam snipped-for-privacy@bijspamera.veroxsystems.com (Verox) wyslala do portu
119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
Ewentualnie LEM napięciowy, LEM prądowy, uC z ADC i załatwione :-)
Fri, 15 Sep 2006 17:51:53 +0200 jednostka biologiczna o nazwie "Konop" snipped-for-privacy@gazeta.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
Ja mam tak zrobiony rozruch w szlifierce. Jeden z drutów idących na uzwojenie główne silnika jest po prostu nawinięty na przekaźnik. Kiedy silnik ma małą prędkość/stoi, prąd pobierany przez to uzwojenie jest oczywiście duży, przekaźnik zamyka się i zasila uzwojenie rozruchowe. Kondensatora rozruchowego nie ma więc pewnie uzwojenie rozruchowe jest po prostu nawinięte z pewnym przesunięciem względem głównego. Kiedy silnik sie rozpędzi, prąd spada i przekaźnik się otwiera.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.