co dla 13 latka?

Pan J.F napisał:

W ogóle w czasach o których mowa (kiedy to prognozowano, że już za kilka lat komputery będa przeładać teksty), nikt jeszcze nie snuł wizji dotyczacych praktyk rozpoznawania pisma i mowy. Nawet samo umieszczenie "w komputerze" dźwięku lub obrazu wydawało się wtedy abstrakcją.

Gdy pojawiły się pierwsze poważne mikrokomputery, bardziej niż rozpoznaniawanie pisma ręcznego, potrzebowanao rozpoznawania druku. W latach osiemdziesiatych najlepiej radziła sobie węgierska Recognita, ale program kosztował majątek. Dziś OCR dają chyba do każdego skanera za darmo i one w ogóle nie stwarzają żadnych problemów.

Jak dzisiaj może wyglądać rozpoznawanie pisma odręcznego, moża zobaczyć tu:

i w innych przykładach (dotyczących nie tylko pisma) -- Wracając do prognozowania -- w roku 1980 wiodłem żywe spory dotyczące możliwości gry w szachy przez maszynę. W roku bodaj 1985 po raz pierwszy przerżnąłem partię z komputerem. I to jakim -- ZX-81 z pamięcią 16kB. Ale nie to dało mi do myślenia, że mój przeciwnik jest małym pudełeczkiem leżącym na stole. Chodziło o to, że jego możliwości obliczeniowe nie są większe od mainframe'ów, z którymi miałem do czynienia od lat '70. Postęp w informatyce, to przede wszystkim algorytmy, a sprzęt jest na drugim planie.

Jarek

W dniu 2012-04-10 04:12, Pszemol pisze:

Jest zadowolony bo kasiore dostaja po skonczonym zadaniu jak kod jest do dupy to nie ma kasiory.

No nie zdazylem napisac :) Mam, ale dla wiekszego bajeru, trzeba by kupic dwa zestawy, lub przynajmniej kilka dodatkowych urzaodzonek (np zyroskop). A tu juz kasa rosnie zastraszajaco :(

Fantom

W dniu 2012-04-10 04:14, Pszemol pisze:

On próbował:

:)

Jawi snipped-for-privacy@poufny.pl napisał(a):

Na fortepian, pływalnie, rytmikę, modelarnie i kółka recytatorskiego go jeszcze zapisz. I minimum trzy języki. Wampa mu kup albo innego Catsa. 13 lat to taki wiek że powinien uczyć się coś innego programować. Na razie niech ćwiczy na sucho.