Ciekawy link

Wojtek napisał(a):

A chyba zalapalem. Ech dajesz po podtekstach:) Czy tobie chodzi o to zeby ten "spodni" polaryzator usunac a w jego miejsce dac inny ale blizej zarowki?

Hmm tylko czy gra jest tego warta? Po przejsciu swiatla "zarowkowego" przez polaryzator zostake go jakies

50-55% ale po przejsciu go przez nastepny tak samo ustawiony strata bedzie niewielka. Na oko okolo 5-7% Czyli tak:

• 100% | 50-55% |||40% zarowka np.filtr monitorowy matryca z dwoma polaryzatorami a swiecaca na bialo

Czyli po co kombinowac probujac okulawiac matryce?

Ten polaryzator pierwszy jest przeze mnie przewidziany dla ochrony matrycy przed nagrzaniem. Po prostu energia ma byc odfiltrowana na nim nie dosiegajac matrycy i wtedy latwiej jest zadbac o trwalosc calego urzadzenia.

Wojtek napisał(a):

O! I to jest post godny nazwy watku:)

Wojtek napisał(a):

Moze w nim nie ma polaryzatora? Bo naprzyklad ekrany tez sa rozne. Moje treo nie rozumie ze powinno dawac spolaryzowane swiatlo ;) TungstenE rowniez. Siemens c65 zachowuje sie jak nalezy (daje swiatlo spolaryzowane) monitor lcd tak samo. siemens Me45 tez jest grzeczny. Co ciekawe to gdy w pokoju zgasze swiatlo to patrzac na metalowe nozyczki przez polaryzator okazuje sie ze plaszczyzna polaryzacji obraca sie o 90stopni. Nozyczki przystawiam pionowo do monitora i patrze na oba przez polaryzator. A z tego co czytalem to nie powinno byc zadnej zmiany polaryzacji jesli to metal. A nozyczki sa ladne blyszczace i metalowe ale made in taiwan wiec nie wiem co to jest napylone. Wiem ze twarde... Testy przeprowadzilem takim kawalkiem plastikowego polaryzatora z kalkulatora

Moze wymyslili cos nowego, a moze nalozyli warstwe cwiercfalowa i zamieniaja liniowe na spolaryzowane kolowo. Wlasnie po to zeby nie bylo problemow z np z okularnikami noszacymi polaroidy.

Nie bardzo rozumiem .. jesli popatrzymy na pionowy monitor pod katem

45st w dol,i przylozymy metalowa plaszczyzne prostopadla do monitora [czyli pozioma], to w tym lustrze zobaczymy odbite swiatlo ktore monitor emituje pod katem 45st w dol - o to chodzi ?

I teraz - jesli monitor ma polaryzator ustawiony nie pionowo ani nie poziomo, tylko pod katem 45st - to w lusterku zobaczymy inny kierunek polaryzacji niz w monitorze. Wystarczy sie przesunac nieco w bok i spojrzec na monitor znad jego rogu [przechylajac tez nozyczki na bok] zeby zniklo wrazenie obracania swiatla. czysta geometria

Natomiast na sprawdzenie kolowego potrzebujesz inny polaryzator kolowy

- czy to fotograficzny czy filtr monitorowy Polaroida. Jesli wyswietlacz obserwowany przez filtr jest ciemny niezaleznie od obrotu - jest kolowy. Jesli jest caly jasny - stajemy przed lustrem i ogladamy przez filtr odbicie - powinno byc ciemne.

Z tego co mam pod reka - metex m3850 jest kolowy.

J.

dobra teoria. Czyli "spolaryzowane kolowo" znaczy sie ze plasczyzna polaryzacji "sie kreci"?

Robie tak: Mam polaryzator 5x1 cm trzymam go poziomo i ekran jest jasny. Pionowo

-ciemny. teraz przykladam do ekranu noz (taki made in taiwan enstar czy cos chyba jakis chromowany - generalnie blyszczy i nie rdzewieje) Przykladam go jak : "polke" i teraz patrze na oba czyli i ekran i jego odbicie w nozu. I jak ekran jest jasny to na nozu jest ciemno i dowrotnie po obroceniu.

Hmmm a jak wybadac majac tylko inny "niezidentyfikowany" polaryzator co i jak? Czy w takim przypadku mozan mowic o polaryzacji wzglednej w stosunku do np. bokow testowego polaryzatora?

No tego nie sprawdze bo nie mam:( zreszta nawet nie jestem pewny co mam (zakladam ze liniowy) bo dziala jak zwykly liniowy na powyzej wymienionych urzadzeniach.

--
Lukasz Sczygiel