Mojemu bratu ciotecznemu jakis czas temu tez padl LG 52x(podzial moze
1-1.5 roku). Po rozebraniu okazalo sie ze poszedl naped plytki(silnik krecacy CD), o dziwo bylo na nim napisane Sony... Potem dowiedzialem sie ze te LG 52x tak maja. I ze nie ma co sobie nimi glowy zawracac, ze to zlom. No i to sie ciagle potwierdza, ciagle gdzies komus LG 52x pada... w przeciwienstwie do LG 36x(32x? - juz nie pamietam) ktore ponosc sa dlugowieczne i dzialaja, dzialaja i dzialaja, dzialaja... Tak ze propunuje kupic nowy naped CD... moze od razu DVD, tu polecam LG DVD-ROM 48x, posiadm takowy juz z 2 rok i nie narzekam, jest intensywnie uzywany i jedyne co moge stwierdzic to, to iz zrobil sie ciut glosniejszy a tak to zero problemow.