Buczacy transformatorek

Witam

Wczoraj zamontowali mi w kuchni 2 lamki halogenowe pod górnymi półkami. Do tego doszedł transformatorek 230V -> 11,3V. Jeśli żadna z lampek nie świeci, transformatorek buczy sobie cichutko, ale na tyle że działa mi to okropnie na nerwy - słychać to moim zdaniem za bardzo. Jak włączę choć jedną lampkę - cisza. Nie znam się na tym dlatego moje pytanie: czy każdy transformatorek będzie tak buczał, czy wsadzili mi po prostu jakieś najtańsze badziewie? Transformatorek ma naklejkę ET60 firma z Dzierżoniówa. Czy kupię jakiś transformator który nie będzie generował takiego buczenia? Jeśli nie to czy można wsadzić jakieś żarówki na 230V i zlikwidować transformator?

Dziękuję za wszelkie sugestie

Pozdrawiam Andrzej

Reply to
joeblack
Loading thread data ...

  1. elektroniczne trafa nie lubią pracy bez obciążenia, nieelektroniczne też trochę buczą
  2. wyłączniki robi się w tym przypadku po stronie pierwotnej, ewentualnie 2 transformatory, jak chcesz załączać lampki niezależnie.
  3. pewnie można wsadzić żarówki na 230V, ale musisz zmienić okablowanie i oprawy

Waldek

Reply to
Waldemar

Waldemar napisał(a):

Czyli łopatologicznie: buczeć zawsze będzie niezależnie jaki transformator kupię. Co to są nieelektroniczne trafa? Mnie się wydaje że to jednak za bardzo buczy - nie mam porównania bo nie stosowałenm dotąd oświetlenia które wymagałoby transformatora. A u znajomych nie słyszałem nigdy buczenia.

Czyli wyłącznik lampki na kablu 230V - dobrze rozumuję? Jeśli tak to nie da się w tym wypadku - transformator jest jeden, (lampki są niezależne) a oprawki za małe aby tam upchnąć takie ustrojstwo.

A jakie tam okablowanie musi być? Z transformatorka idzie normalny kabelek dwużyłowy.

Dzięki za odpowiedź! Pozdrawiam Andrzej

Reply to
joeblack

Oto co joeblack napisał:

Prawdopodobnie chodzi o elektroniczny zasilacz halgenów z

formatting link
śli buczy kiedy lampki nie świecą to instalatorzy popełnili błąd w sztuce - zamontowali wyłącznik po wtórnej stronie. W efekcie zasilacz pracuje bez obciążenia do czego nie jest przeznaczony. Masz 3 wyjścia:

  1. Opieprzyć instalatorów i kazać przerobić instalację.
  2. Zrobić to samemu.
  3. Wymienić zasilacz na trafo toroidalne, IMO nie mają prawa buczeć :)

Niezależnie od tego wyłącznik pracuje przy prądzie 10 razy większym niż gdyby był po pierwotnej stronie, co na pewno mu na zdrowie nie wyjdzie.

Reply to
Jacek Maciejewski

Jacek Maciejewski napisał(a):

W zasadzie to stolarze montowali razem z kuchnią

Teraz sobie zrobię sam

Też ma być 230V -> 11,3V? Czy jakoś inaczej się to liczy? A czy te transformatory mogą pracować bez obciażenia? Czy pracujący transformator bez obciążenia może się zapalić i spowodować pożar?

W tego typu lampach nie da się chyba zainstalować po pierwotnej stronie wyłącznika to podobne lampki:

formatting link
łącznik w oprawie transformator tam się raczej nie zmieści...

Pozdrawiam

Reply to
joeblack

Oto co joeblack napisał:

Acha, no to są i skutki :)

Trafa (toroidalne też) znakomicie czują się bez obciążenia i poza paroma zł rocznie więcej za prąd niczym nie grozi niewyłączanie ich. Natomiast za zasilacz elektroniczny pracujący bez obciążenia to ja bym głowy nie dał czy nie wysiądzie i nie narobi kłopotów.

Ach, no skoro masz lampki z wyłącznikami to te wyłączniki raczej są przystosowane do pracy po wtórnej stronie. Stąd zresztą wziął się ten błąd instalatorski. Zostaw je tam i użyj trafa o mocy nieznacznie przewyższającej łączną moc zainstalowanych żarówek (i na odpowiednie napięcie, chyba 12V, nie?). Ale zastrzeż że jak będzie buczał to wymieniasz/zwracasz :) Nie wiem jak dalece czuły słuch masz :)

Reply to
Jacek Maciejewski

moze zamontuj go na gumie-grubej gabce? mozliwe ze dotyka jakeijs plyty, ktora przenosi drgania

Reply to
Greg(G.Kasprowicz

Przez "elektroniczne trafa" niektórzy rozumieją przetwornice impulsowe. Przez nieelektroniczne trafa - zwykłe transformatory magnetyczne. Ja nie lubię określenia "trafo elektroniczne", bo chociaż transformator jest częścią przetwornicy, to jednak przetwornica to coś więcej niż transformator.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

joeblack napisał(a):

Mozna. Wszystkie typowe rozmiary takich lampek oswietleniowych maja swoje odpowiedniki na 230V. Kabli pewnie nie bedziesz musial zmieniac, bo jak sa policzone na kilka amper przy 12V, to i dadza rade przy kilkusem mA przy 230V.

Tylko oczywiscie nie nadaje sie to wtedy do instalacji bez izolacji (np. rozpinanaych na stalowych linkach pod sufitem), albo takich gdzie inaczej przypadkiem mozna sie do nich samemu podlaczyc (takie bez zakrytych stykow).

Zarowki 230V maja inne podlaczenia - 12V sa wtykane, a 230V sie wklada i przekreca - bedziesz wiec musial zmienic koncowki.

Reply to
Tomasz Pyra

Tomku, w razie co pojedziesz pomagać posprzątać zwłoki?

  1. Jak oprawy są na 12V, to nie pomoże zmiana końcówek.
  2. Kable na 12V kilka A niekoniecznie mają wystarczającą izolację na
230V kilkaset mA.
  1. Wyłącznik w oprawie jest prawie na pewno na 12V, a nie na 230V.
  2. Żarówki na 230V są też wtykowe, ale taka przeróbka nie ma sensu.

Waldek

Reply to
Waldemar

Arek napisał(a):

Tak, to miało być moje następne pytanie :) Też mam taki żyrandol na 230V, 4 żarówki 40W (typ G9). Po paru dniach poszła jedna, dziś widze już druga. W sklepie włosy mi dęba stanęły: żarówka firmy OSRAM czy PHILIPS = ponad 18 zł, NONAME=8 zł.

Przerabiam, czyli:

  1. Wkładam tam ten zwykły transformatorek (toroidalny czy impulsowy leszy?). Mam miejsce wrzucę pod regips.
  2. Czy są takie żarówki na 12V żeby pasowały do oprawek czy musze wymienić i oprawki?
  3. Wyłącznik na ścianie czyli w obwodzie pierwotnym. Jest OK.

Coś pokombinuję

Pewnie! Wielkie dzięki!

Pozdrawiam

Reply to
joeblack

Mac napisał(a):

OK. One są w takiej folii. Czy to jest dobre zabezpieczenie? Czy muszę to do jakiejś obudowy wsadzić?

Reply to
joeblack

Przeglądnąwszy ofertę firmy:

formatting link
i bogatszy o przekazaną mi przez Was wiedzę ośmielam się jeszcze zapytać: czy to wszystko oznacza że te lampy są źle zaprojektowane? Tam z założenia wyłącznik jest w obwodzie wtórnym.

Reply to
joeblack

powiedzmy, nie specjalnie dobrze. Można coś takiego co prawda dać, ale po pierwsze z normalnym transformatorem (toroid najlepiej), oprócz tego powinien być wyłącznik główny po stronie pierwotnej lub przynajmniej osiągalne wtyczka+gniazdko

Waldek

Reply to
Waldemar

Spinacz biurowy, Jacek Maciejewski snipped-for-privacy@go2.pl!

No oprócz buczenia ;)

Reply to
Adam Wysocki

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.