Witam !
Przed chwila w radiu uslyszalem ze rzad polski (lub sejm, nie slyszlem dokladnie) ma rozpatrzyc wprowadzenie w polsce bransloletek w ktore zaopatrzy sie skazanych za lekkie przestepstwa i wypusci ich na wolnosc. Bransoletka ma sluzyc kontroli tego gdzie jest skazany. Nie znam szczegolow - czy moze sie on poruszac wszedzie, czy tylko w wyznaczonym obszarze.
Podobny system funkcjonuje wedle wiadomosci z radia w kilku krajach europejskich (Anglia m.in). Czyli jest to taka lightowa (bo nie urywa glowy) wersja pomyslu z filmu 'Obroza' z Rutgerem Hauerem :) Zastanawia mnie na jakich czestotliwosciach to dziala, czy korzysta z GPS czy tylko pozwala na zgrubne oszacowanie gdzie skazany przebywa? A moze to cos na zasadzie tego tajemniczego systemu chroniacego samochody ktory dziala na niskich czestotliwosciach ?
Orientuje sie ktos jak to jest rozwiazane?
ps. Nie jestem notowany. Nie przewiduje abym byl w najblizszej przyszlosci. Nie planuje rowniez wspolpracy z mafia. Po prostu lubie wiedziec jak tego typu rzeczy dzialaja.