Zestawy "Sekrety elektroniki"

Witajcie!

Święta tuż tuż, chciałbym 7-letniemu chrześniakowi sprezentować pod choinkę jeden z zestawów z serii "Sekrety elektroniki", na początek któryś z mniejszych. Warte to jest uwagi? Macie jakieś doświadczenia? Jak z jakością wykonania?

Reply to
badworm
Loading thread data ...

W dniu środa, 16 grudnia 2015 20:16:18 UTC+1 użytkownik badworm napisał:

Witam, wykonanie nawet całkiem niezłe. Choć niektóre schematy bezużyteczne jak np. odbiornik radiowy fal średnich. Początkowo fascynacja, a później odłożone w kąt. Niby fajne te zestawy, ale mało przyszłościowe. Nie mają w sobie tego coś, co powoduje chęć ponownego złożenia układów.

Z własnego doświadczenia polecam również rozważenie również zakupu:

- szachów;

- takiego robota, który po zlutowaniu nawet jeździ po linii:

formatting link
zakup biletu na Gwiezdne Wojny VII (chyba największa frajda dla takiego dzieciaka).

W dzisiejszych czasach nie łatwo znaleźć jakiś pomysłowy prezent, bo kupienie klocków LEGO to, według mnie, pójście na łatwiznę.

Pozdrawiam pytający

Reply to
pytajacy

W dniu 2015-12-16 o 21:24, pytajacy pisze:

Ha, ja w tym samym temacie też szukam dla 7 latka, i tak średnio właśnie widzę ten zestaw. W dodatku jak rzuciłem okiem na instrukcję to zero przekazania wiedzy, a tylko połącz to z tym i zobacz jak świeci.

No właśnie. Robot jeżdżący po linii fajny. Tak szukam i wpadł mi w oko jeszcze "CLEMENTONI Robot Mio" który można programować jak ma skręcać, oraz Robotic Arm Kit - fajne ramię sterowane kablowo do samodzielnego montażu. Mój 7 latek raczej w C nie będzie jeszcze programował Arduino :) Rozważałem też LEGO WeDo, i o ile cena jeszcze by przeszła, to fakt, że bez laptopa nie działa skreśla ten drogi gadżet. Trzeba być spiętym cały czas do komputera. Więc "zaprogramowany" krokodyl nie będzie sobie kłapał na półce z zabawkami. Natomiast LEGO Mindstorm to już kosmos pieniądze.

Ogólnie bardziej stawiam na automatykę-robotykę niż elektronikę.

Reply to
Irokez

To nie są sekrety elektroniki tylko de facto sekrety elektryki. Zrobienie radia sprawdza się do wstawienia klocka "radio". Daleko temu do czeskich zestawów MEZ Elektronik albo rosyjskich z lat 80tych. Ogolnie jestem zawiedziony. Jakoś wykonania taka sobie, ale klipsy są mówiąc wprost - upierdliwe dla dzieciaka. Ciezko się to demontuje. Nie spodziewma się aby 7-latek dał radę zrozumieć tranzystory, ale miej na uwadze że to nie elektronika. Troche fun i tyle. Większy zestaw ma więcej ciekawych elementów, te mniejsze są kiepskie i nudzą się po 3 minutach.

Natomiast sprytny 7-latek powinien dać radę sobie z Arduino w specjalnej wersji softu:

formatting link

Co do Lego to jest coś pomiedzy klockami z mindstorm:

formatting link
Bandycka cena i uwaga: soft kupuje sie osobno (!). Na szczęście jest workaround:

formatting link

Reply to
Sebastian Biały

W dniu środa, 16 grudnia 2015 20:16:18 UTC+1 użytkownik badworm napisał:

Witam ponownie, a dużo lepszym zakupem dla 7/8 latka/latki jest:

formatting link
lub dla 4 latka/latki:
formatting link
Powyższe deski wykonane BARDZO SOLIDNIE, stosunek jakości do ceny: PREMIUM. Frajda dzieciaków, sprawdzona w dwóch przypadkach: NAJWYŻSZA.

pytający

Reply to
pytajacy

moje dziecko bawiło się mindstormsami 2 tygodnie. póżniej bateria się wyczerpała, programowanie okazało się wymagać myślenia i mindstormsy właściwie zostały zdegradowane to "techniksów". Ale sam w sobie pomysł nie jest głupi.

ToMasz

Reply to
ToMasz

Od dawna nie jest to konieczne:

formatting link

Więc zerknij też na to:

formatting link

Reply to
Sebastian Biały

No na zabawę z siłownikami pneumatycznymi. W zestawie kompresor (da sie podpiąc pod silnik), airtank (dziala i bez tego, ale to nie to samo), przewody z jakiejś specjalnej odmiany gumy, rozdzielacze no i siłowniki. Mam kilka elementów ze starych technics, z tego co widze w nowych zestawach niewiele ponad to wymyślono, tylko wygląd się zmienił. Da się dzieki pneumatycze zrobić zabakę działającą z większą siła niż silnikami.

formatting link

Reply to
Sebastian Biały

W dniu 17.12.2015 o 01:01, pytajacy pisze:

No jasssne. Nie dodają do tego, olejku do opalania?

Reply to
Kaczin

jak chcesz wyprodukowac kolejnego inwalide to zestaw do zabawy przy stole jest w sam raz. Zeby dziecko moglo prawidlowo sie rozwijac to deskorolka, rower, rolki i godzina cwiczen dziennie na trzepaku sa niezbedne. Olejek do opalania i to z odpowiednim filtrem UV to tylko jak swieci Slonce.

Reply to
Zenek Kapelinder

W dniu 17.12.2015 o 22:33, Zenek Kapelinder pisze:

Prostota twojego rozumowania ma siłę rażenia większą niż "Fat Man".

Reply to
Kaczin

No nie no, proszę... odbornik fal średnich z tego zestawu działa tak wyśmienicie, że byłem zaskoczony ilością odbieranych stacji z tak małego urządzenia w stylu "ogólnej chińszczyzny".

Oczywiście pod warunkiem uruchamiania i testowania w długie zimowe wieczory, czyli wtedy, kiedy na tym zakresie są dobrze słyszalne stacje.

Fale średnie wcale nie umarły. Jakość oczywiście mizerna w porównaniu do FM albo cyfry, ale codziennie wieczorem w samochodzie na byle radiu mam kilkanaście dobrze słyszalnych stacji do wyboru.

L.

Reply to
Luke

Elektronika samochodowa nie zakłóca? Co to za odbiornik?

Reply to
Marek

Jak ma diesla to co mu zakłóci? A co do zestawu to nie jest tak zły jak opisujecie, mój syn się dość długo nim bawił, jest tam w zestawie silnik z śmigiełkiem co lata, wyłączniki i włączniki na np magnes, diody świecące, wzm mcz, w dużym zestawie jest jeszcze dodatkowo masa modułów grająco-wyjących + wyświetlacz 7 segmn tranzytor potencjometr itd. Jest tego trochę.

Reply to
janusz_k

A jakie to ma znaczenie jak każdy samochód ma zakłócającą elektronikę? Miałem od nowości benzyniaki i diesle, w każdym na średnich i długich był jazgot, który się modulował w zależności od obrotów silnika. Na silnych stacjach dało się wytrzymać ale na słabszych zakłócenia nie dawały nic usłyszeć.

Reply to
Marek

Nienajnowszy opel, diesel. Radio firmowe. Oryginalna antenka.

Nic mi nigdy nie trzeszczało na AM.

Codziennie wieczorami w zimie słucham sobie obcojęzycznych wiadomości.

L.

Reply to
Luke

Marne radio miałeś, cała Ameryka do lat 80 jeździła na falach średnichi radia dawały radę. IMHO chyba Azja podobnie.

Reply to
janusz_k

W dniu 2015-12-16 o 19:50, badworm pisze:

Kupiłem kiedyś taki zestaw. Jest raczej mało edukacyjny, bo składa się "coś" na podstawie obrazków bez wyjaśnień. Tzn. dlaczego tak to ma wyglądać i co jest w gotowych klockach, które się łączy.

Użycie zatrzasków do ubrań jako łączników nie było dobrym pomysłem. Zatrzaski nadają się do elastycznych materiałów, a nie sztywnych płytek i długich łączników. Lekkie potrącenie albo wygięcie elementów względem siebie powoduje rozpadanie się zmontowanego układu. W dodatku łączniki z zatrzaskami są bardzo grube, co utrudnia łączenie w jednym węźle kilku gałęzi. Taki węzeł jest "piętrowy" i łatwo się rozpada. Zmusza też do pilnowania, aby łączniki były na tym samym poziomie w obu sąsiadujących węzłach. Lepszym rozwiązaniem byłyby zatrzaski na zwykłych kabelkach i dodatkowo jakieś kilkuzatrzaskowe "pola łącznikowe". Albo bananki zamiast zatrzasków (ale wtedy dałoby się łatwo podłączyć układ do 230 V...)

Szukałem konkurencyjnych zestawów, ale nie znalazłem.

P.

Reply to
Piotrne

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.