Tak się zastanawiam czy udało by się zrobić stabilizację napięcia/prądu w zasilaczu laboratoryjnym przy pomocy uC robiącego za regulator PID? (do uC wchodził by pomiar napięcia i prądu, a wychodziło by sterowanie tranzystora mocy, wszystko to przy próbkowaniu 200kHz).
Użytkownik Dumak napisał:
Jest to jak najbardziej możliwe. Mam zrobioną w ten sposób impulsową ładowarkę do akumulatorów (przetwornica buck). Jedyny problem w przypadku zasilacza laboratoryjnego to czas odpowiedzi regulatora PID na zmiany obciążenia czy ewentualnego zwarcia. Druga sprawa to poziom "szumów" na wyjściu takiego zasilacza. W przypadku "laboratoryjnego" zrobiłem klasyczny układ analogowy, a prockiem zadaję tylko wartość napięcia i prądu za pośrednictwem DAC (PWM + integrator).
Pozdrawiam Grzegorz
Jest jeszcze jeden problem - co jesli program pojdzie w maliny. Przy zasilaczach o duzych mocach zaklocenia moga byc problemem.
Użytkownik T.M.F. napisał:
A co jeśli OPAMP się wzbudzi ? ;-) Fakt, że w układzie z procesorem mamy znacznie większe możliwości popełnienia błędu i to zarówno od strony sprzętowej jak i programowej...
Pozdrawiam i zachęcam do eksperymentów Grzegorz
Grzegorz Kurczyk pisze:
Przed błędem programowym idzie się zabezpieczyć. Po przemyśleniach widzę jeden problem: większość uC ma przetworniki 10 bitowe, a przy takim przetworniku napięcie na wyjściu by "latało" o 50mV (przy zakresie nap. wyj. 0-20V).
Użytkownik Dumak napisał:
Hehe... Bill Gates też tak twierdzi ;-) > Po przemyśleniach widzę
Dlatego proponowałem rozwiązanie ze stabilizatorem analogowym, któremu procek zadaje napięcie referencyjne. 10-bitowe PWM da przy 20,48V rozdzielczość 20mV. A w przypadku AVR-ów z serii ATmega można zrobić nawet 16-bitowe PWM, ale to już lekka przesada.
Pozdrawiam Grzegorz
Użytkownik Dumak napisał:
P.S. z drugiej strony te 50mV przy 20V to zaledwie 0.25%. Typowa impulsówka przy tym napięciu wyjściowym będzie miała większy poziom zakłóceń. Znacznie gorzej będzie przy niższych napięciach. Bo powiedzmy przy 3V te 50mV to już 1.66%.
Pozdrawiam Grzegorz
Dumak pisze:
Raczej bez sensu, bo PID w regulatorze napięcia jest nie potrzebny, zwłaszcza że "obiekt regulowany" w postaci obciążenia jest nieznany, więc nie da się wymyślić żadnych sensownych nastaw tego PID. Jedynie sensowną regulacją może być układ proporcjonalny, ewentualnie proporcjonalny + podbicie ze względu na prąd obciążenia (układ o ujemnej rezystancji wyjściowej). Można jedno i drugie zrobić analogowo, więc nie ma sensu zaprzęgać do tego procesora, który tylko może pogorszyć parametry odpowiedzi impulsowej. Ale jako "zadajnik napięcia odniesienia" dla Uwyj i Imax nadaje się jak najbardziej. Podobnie jak do pomiaru "co tam naprawdę wychodzi" oraz paru pobocznych spraw jak np obliczanie z zmierzonego prądu i napięcia mocy wyjściowej, mocy traconej w stabilizatorze (i sterowanie np wentylatorem), pomiar temperatury, przełączanie uzwojeń transformatora tak by dawał napięcie "tylko troszkę większe niż stabilizacja wymaga" zamiast ciągle tego samego itd...
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.