Czy jest coś niedrogiego z "żarówek" LED-owych co można wkręcić w miejsce tradycyjnej żaróweczki z gwintem 2,5V 0,2A w wiekowej latarce napędzanej bateriami 2 x R20. Tradycyjna żaróweczka przy 0,2A świeci bardzo licho. Nie chodzi mi o jakieś hiper wysokoprądowe diody po 1A i więcej. Dioda (wraz ze swoją wewnętrzną obsadą ustalają prąd pracy), która przy 3V zasilania będzie pobierać typowo 0,2-0,3A
W ofercie widzę jakieś kosmicznie drogie
Gdzie samą gołą diodkę 1W można nabyć góra za kilka zł. Jest coś tańszego czy trzeba klecić coś ręcznie? Typu lutować diodę do oprawki i obsadzać oporami po kilka Ohm do ustalenia prądu? Inne proste, niedrogie rozwiązania?