Własny piec lampowy

Witam,

przymierzam się do budowy własnego gitarowego wzmacniacza lampowego. Chodzi mi ta myśl po głowie od czasu pierwszych kontaktów z grupą pl.rec.muzyka.gitara, której jeden z subskrybentów prowadził onegdaj stronę na temat budowy własnego wzmacniacza. To było na początku liceum. Dziś jestem na trzecim roku studiów (Fizyka Techniczna na PW)i ponieważ od paru miesięcy przechodzę fascynację elektroniką praktyczną, odżył temat wzmacniacza.

Sentymenty na bok, bardzo proszę o rozwianie kilku moich wątpliwości i odpowiedź na - pewnie wyjątkowo lamerskie, ale każdy kiedyś zaczynał - pytania.

  1. Co. Chciałbym zacząć od jednej z mutacji wzmacniacza AX84, do czego zainspirował artykuł w EP 12/2005. Zastanawiam się pomiędzy przedstawionym tam wzmacniaczem (w którym nie podoba mi się kilka rozwiązań) a "oryginalnym" wzmacniaczem dla początkujących zwanym P1 ze strony ax84.com. Który byście bardziej polecali takiemu laikowi w temacie jak ja?

  1. Napięcie. Jeszcze nie pracowałem z takimi napięciami. Czy praca "z ręką w kieszeni" naprawdę zapewnia bezpieczeństwo? Czy potrzebny jest / przydaje się jakiś układ do rozładowywania kondensatorów (te bydlaki w układzie zasilającym budzą respekt, pamiętam jak mnie wygięło od złapania rękami naładowanej pchły)?

  2. Makulatura. Ponieważ studiuję fizykę, lubię mieć przygotowanie teoretyczne i wiedzieć "co jest grane" - wypożyczyłem z biblioteki "Lampy elektronowe w aplikacjach audio". Czy to dobra i warta polecenia dla kogoś takiego jak ja książka?

  1. Transformator. W artykule w EP zalecają transformator ze starego telewizora lampowego - niespecjalnie mam możliwość zdobycia takowego. Czy polecacie transformatory konkretnych firm do moich potrzeb? W książce podany jest przykład firmy Zatra SA jako produkującej transformatory głośnikowe i sieciowe do wzmacniaczy lampowych - ktoś próbował, jakie wrażenia, jakie ceny? (strona firmy nie zawiera oferty cenowej). Może jakiś sprawdzony i kompetentny sprzedawca na Allegro?

  2. Obudowa. Znacie kogoś, kto wykonuje, projektuje, nawierca - a najlepiej, żeby robił to za sensowną cenę? Zarówno drewniana na całość, jak i jakieś metalowe do samej elektroniki.

  1. Brzmienie. Popularny tok myślenia jest taki, że to preamp odpowiada za brzmienie - A PRZEDE WSZYSTKIM brzmienie przesteru (w końcu ma być to wzmacniacz do gitary elektrycznej, a nie jakiegoś pitu-pitu na akademiach ;)). Stąd zaczęła mi chodzić po głowie myśl zrealizowania preampa na lampie, a wzmacniacza mocy na tranzystorach, czyli większa moc za niższą cenę. Niestety (a może stety) ostatnio na sieci znalazłem tekst, którego autor twierdzi że jest odwrotnie - że za brzmienie przesteru odpowiada właśnie wzmacniacz mocy i piece hybrydowe z tego powodu brzmią zupełnie jak 100% tranzystorowe. Jak to w końcu jest? Przecież przesterowanie odbywa się przez regulację czułości na preampie (gain)?

To na razie tyle, z góry dzięki za odpowiedzi.

Pozdrawiam Tomek "Tomash" Stachewicz

Reply to
Tomash
Loading thread data ...

znieksztalcenia w koncowce lampowej ocieplaja przester dlatego nawet z lampowa koncowka kiedy master volume jest na 1 to brzmi kiepsko (poza tym ze glosniki sie nie bujaja)

zreszta podlacz sobie polprzewodnikowy przester do lampowej koncowki i zobaczysz, gdzie powstaje brzmienie

jak cos robic to do konca! albo full lampa albo nic

Reply to
M a j o r

Specyfika wzmacniaczy lampowych gitarowych jest zupełnie inna niż wzmacniaczy HiFi czy to lapowych czy tranzystorowych. Wszystko to co jest bardzo niepożądane w HiFi jest bardzo pożądane w gitarowych TYLKO w odpowiednich proporcjach nad którymi pracują inżynierowie Fendera, Marshalla itp. To co zacharczy w tranzystorze może zabrzmieć na lampie.

To może zamiast takiego "mieszalinka" lepiej POD, Behringer V-AMP2 i jakaś tranzystorowa... np, LM3886 końcówka mocy? Jest bardzo szybki więc dość poprawnie odtworzy to co wyjdzie z takiego Pod'a czy V-Amp'a.

Więc jak już robić to tak z sercem od A do Z wszystko na lampach. Bo to przecież takie małe dzieło sztuki ma być przecież?

Reply to
Asedio

Asedio napisał(a):

Eeee....

Lampy dają więcej harmonicznych parzystych, tranzystory nieparzystych. Co jest bardziej porządane to zależy kto co lubi. :)

Najlepiej mieć obydwa i tylko odpowiednią gałkę do ich miksowania. :) :)

Lampa, tranzystor, cyfra... nieważne - liczy się efekt.

Możliwe, że istnieje prostacki kod dla DSP, który da "najlepsze dotąd spotykane brzmienie gitary". Dlatego imho nieważne co kto używa - liczy się to co na wyjściu. W lampach nie ma żadnej magii, nie ma ich w tranzystorach czy DSP.

Magia jest w "całości" - czasami to oznacza również tą osobę co gra na instrumencie...

Pozdrawiam,

Radek

Reply to
Radek

Użytkownik "Radek" snipped-for-privacy@mitsoft.com.pl> napisał w wiadomości news:e40g84$mj2$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...

Ucho toleruje 2, bo samo ją wprowadza. Dlatego SET z 1% THD bywa uznawana jako wysmienita itd.

Oczywiście!, tylko jeszcze nikomu się w 100% nie udało :-( Zawsze pojawiają się jakieś nowe problemy które wydawać by się mogło nie mają znaczenia a ślepe testy potwierdzają, że ich wpływ jest i to duży.

Pozdrawiam Łukasz

Reply to
Ukaniu

mmmm pamiętam te czasy kiedy mnie to pochłonęło bez reszty ...

ja zacząłem (chyba bo było to kilka lat temu) od jakiejś modyfikacji właśnie ax84 i całkiem nieźle to wyszło potem miał być preamp z soldano atomic a końcówka z ax84 ale projekt został przerwany :(

transformatory ... najlepiej ogołoć jakieś stare polskie radia z transformatorów prawdopodobnie posiadam jeszcze gdzieś działający i kompletny magnetofon zk 120 (chyba muszę to sprawdzić ) to mogę ci go odstąpić za piwo - tam znajdziesz transformatory głośnikowy i sieciowy

odwieczny problem :) ja zrobiłem całą konstrukcję na wygiętej płycie aluminiowej z której gustownie wystawały lampki, kondensatory i trafoki

wg mnie nie baw się w żadne hybrydy tylko zrób pełnego lampowca. proponuję zainwestować w dobry głośnik dzięki któremu uzyskasz właściwe brzmienie twojego wiosła, ja wykorzystałem głośnik z piecyka marshall i wtedy to brzmiało !!!. ale mam parę informacji które są dość konkretne :)

Celestion G12K-85 Celestion G12T-75 Eminence Legend 112 Eminence Legend v12

ogólna uwaga : na stronach ax84 dość ładnie jest wszystko opisane także myślę że jako manual do wykonania lampowca ta strona jest całkiem ok fajną rzeczą jest "Volume Reductor" - redukcja głośności jest potrzebna przez wzgląd na współmieszkańców i sąsiadów. Lampowce najlepiej brzmią jak są rozkręcone prawie na maxa a 5W mocy to zdecydowanie za dużo żeby pograć w domciu

co do przesteru to lampowy jest dość że tak powiem vintage, wszystko zależy od tego jaką muzę będziesz grał. dla mnie optymalnym rozwiązaniem była kostka ( tranzystorowa ) distortion i czysty kanał wzmachola

jak masz więcej pytań to pisz na priv

Pozdrawiam

Reply to
blue

Użytkownik "Tomash" snipped-for-privacy@-o2-.pl napisał w wiadomości news:e407qa$8el$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...

Strona Toma podobno znikła. Poczytaj najpierw

formatting link
się czegoś, może ktoś ma mirror...

Nic nie zapewnia bezpieczeństwa, poprostu trzeba myśleć i uważać.

Dla początkującego pewnie dobra, potem trzeba sięgnąć po coś cięższego. Wtedy dowiesz się gdzie są w niej błędy i jakie będą konsekwencje. Jednakże na początek owszem.

Telto robi, Zatra zdaje się coś robi, prywatni robią, tylko panie kupować.

Brzmienie pieca lampowego składa się z wielu czynników, jednym z nich jest odpowiednia charakterystyka odpowiedzi impulsowej końcówki mocy, jej pasmo itd (w zakresie liniowym) która znacząco wpływa na brzmienie - dlatego hybryda nie zabrzmi jak lampa. Dodatkowo silny przester uzyskuje się już na samej końcówce mocy - a tego się na hybrydzie nie zrobi.

Pozdrawiam Łukasz

Reply to
Ukaniu

Zapraszam na

formatting link
->DIY -> Dział 6 i 16 - tam masz gotowce Excitery ClubMany (oczywiście moje opracowania konstrukcyjne bo schemat to popularny AX84 High Octane).

Gotowce oczywiście w znaczeniu odwzorowania konstrukcji, która zapewnia wykonanie minipiecyka wolnego od sprzężeń międzystopniowych, przydźwięków i będącego urządzeniem o bardzo dobrych parametrach akustycznych.

Pozdrawiam, Zoltan

Reply to
zoltan

A nie mozna jakiegos stopnia wejsciowego ktory to wytworzy ? Juz nie mowie o DSP, ale dioda jakas jest parzyscie nieliniowa :-)

J.

Reply to
J.F.

Jest jeszcze jedna rzecz, którą się pomija przy analizowaniu pieców gitarowych - feedback ze strun instrumentu.

Stojąc blisko comba przy większej głośności ten efekt ma zdecydowanie znaczenie. Na symulatorach go nie ma bo z symulatorów korzysta się aby grać "cicho".

Tego nie można zasymulować i jest to sprawa zupełnie "pozalampowa".

Pozdrawiam,

Radek

Reply to
Radek

Hej,

dzięki wielkie za odzew i konkrety. Tak przy okazji, czy mogę dalej pisać na obie grupy, czy mam się zawęzić do jednej z nich? Bo temat jest z pogranicza.

Co do kilku poruszonych i nieporuszonych kwestii:

  1. Strona Fonar rządzi! Dzięki za linka :)

  1. Głośniki oczywiście Celestion, podobno mistrzostwo w tej klasie cenowej. I tutaj pytanie - podobno przesterowanie powoduje podanie na głośnik mocy nawet do 2x większej od mocy sinusoidy. Czyli, jak rozumiem, głośnik ma być na moc 2x większą od znamionowej wzmacniacza? Jaki mam margines działania, tzn. czy może być na mniejszą, czy może być na większą i jak to się przekłada na działanie / brzmienie / trwałość?

  2. Moc. AX84 jest 5-watowy, na jednej pentodzie mocy. Widziałem mutacje tego projektu o mocy zwiększonej przez dodanie kolejnych pentod - czy jako początkujący (od niedawna nauczyłem sie obsługiwać lutownicę, ze sprzętu to mam multimetr, na wydziale dostęp do oscyloskopu) mogę się rzucić na piec z większym wzmocnieniem, czy może ten podstawowy 5W koniecznie jako wprawka?

  1. Prowadzenie masy. Czy to naprawdę taki koszmar? I czy najlepszym patentem jest szyna przez cały chassis, stykające się gdzieś w środku albo przy jednym z brzegów?

  2. Co sądzicie o kicie AVT (do zmontowania na PCB), tym właśnie z EdW
12/2005?

  1. Jak rozumiem, prawdziwi mężczyźni piec lutują tylko na pajączka? ;) Z tego, co wyczytałem u Zawady, wiąże się to z nadmiarem miejsca w chassis i możliwością zmiany ułożenia elementów.

  2. Naprawdę transformator wymontowany ze starych kilkudziesięcioletnich urządzeń da radę? Nie wprowadza szumów i innych śmieci?

  1. Nie mam dostępu do starych lamp, poza tym nie potrafię ich testować - czyli wolałbym kupować nowe i sprawdzone. Polecacie jakiegoś sprzedawcę z allegro albo sklep internetowy?

  2. Wybór lampy. Preamp na 12AX7 czy ECC83? Końcówka mocy na EL84 czy jakiejś innej? Słychać jakąś różnicę?

  1. A może jakiś tranzystor na początek? AVT ma w swojej ofercie nawet jakieś kity do samodzielnego składania, ale boję się o jakość przesteru.

  2. A może jakiś efekcik na początek, choćby i na scalaku? Ponownie - AVT. Ale czy naprawdę potrzebny jest oscyloskop przy ich składaniu, czy nie można dobrać parametrów na słuch?

Pozdro Tomash

Reply to
Tomash

tak sie takze przyjmuje w przypadku zestawow audio..nalezy zauwazyc ze wzmacniacz o mocy nminalnej 20W (THD<1%) bedzie mial moc nnawet 50..100% wieksza przy silnym znieksztalceniu, co ma meijsce w przypadku gitary

na poczatku zrob cos prostego, nauczysz sie wielu rzeczy, potem zbudjesz od nowa lub zmodernizujesz

az taki koszmar nie, ale nalezy sie scisle trymac wskazowek kostruktora. Ogolna zasada - masy laczyc w 1 miejscu, blisko zasilacza i nei dopuszczac by np prad z glosnika przeplywal przez mase w stopniach wejsciowych. W przypadkow lampowcow to ostatnie akurat nei grozi

nie widze przeszkod by zrobic to na PCB jednakze w przypadku prototypow prosciej na pajaku,gdyz latwije o zmiany..inny problem to elementy mocy, PCB latwo sie uszkadza przy wysokiej temperaturze. Zreszta uklady lampowe sa zazwyczaj wzglednie proste

czemu? w niczym nei bedzie gorszy od nowego.. chyba ze chodzi o klase i zolacji i normy

zawsze slychac, nawet pomeidzy egzemplarzami tej samej lampy:)

Reply to
Greg(G.Kasprowicz

Witam!

Oj... Parę ładnych lat temu to było. Ale do rzeczy.

Proponuję Ci wzorować się na sprawdzonych praktycznie rozwiązaniach dobrych firm: Regent, Marshal, Fender.

Nie pakuj się w opracowania "wyteoretyzowane" za biurkiem. Przeważnie są do d... Ja to przerabiałem. Najważniejszy jest transformator głośnikowy. Najlepiej jakbyś zdobył jakiś fabryczny. Ja raz zastosowałem taki od "szafy grającej" z dobrym skutkiem. Samodzielne nawijanie to mozół niesłychany, a efekty mierne. A to izolacja słaba, a to symetria niedostateczna, zbyt duża indukcyjność rozproszenia itd. itp.

Na napięcia uważaj!!! Są naprawdę niebezpieczne. Anodowe może miec 800 V, to nie żarty.

Służę pomocą w razie potrzeby.

Pozdrawiam

Reply to
Remek

Użytkownik "Tomash" snipped-for-privacy@-o2-.pl napisał w wiadomości news:e42p8o$8sm$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

Poszukaj tez Eminence - te dwie firmy rzadza w swiecie gitar.

A do czego Ci ten wzmacniacz? Jak chcesz grac w domu, ew. male proby przy niezbyt szatanskiej muzie to 5W spokojnie starczy. Jezeli ma to byc wmacniacz do rzucania gruzem dla szatana to pomysl o wiekszym.

Sadze, ze wieksza frajde bedziesz mial z wlasnego wzmacniacza.

Wiele firmowych wzmacniaczy jest na PCB (Marshall, Mesa/Boogie itp.). Nadmiar miejsca pozwala za to na najlepsze rozmieszczenie elementow wzmacniacza co pomaga zniwelowac wszelkie brumy, przydzwieki i inne niepozadane zjawiska.

Ja taki mam i dziala bardzo dobrze. Ale oczywiscie musi byc sprawny.

Firma Voice sprzedaje lampy JJ, poza tym poszukaj w necie - jest tego sporo. W archiwum p.r.m.g sa tez linki do sprawdzonych sprzedawcow.

Eeeeetam tranzystor...

Eeeeetam efekcik...

Ja na moim lampiaku uczylem sie lutowac dopiero i jestem zadowolony z efektow mojej pracy.

bydle

Reply to
Marcin "bydle" Szwarc

Mam komplet do wzmacniacza lampowego. Nowe, tzn. nieużywane, bo parę lat już mają.

Reply to
Remek

AX84 to projekt oparty AFAIK na Marshalach właśnie. A na pewno preamp (tzn. korektor) ma w kanonicznym układzie FMV.

Ten projekt AVT to jedna z wersji AX84.

Nawet nie zamierzam samemu tego robić. Albo zdobędę jakiś stary, albo kupię (chociaż na alledrogo takie fabrycznie nowe "do wzmacniacza lampowego" chadzają za ponad 100 zł...)

Jeszcze w temacie mocy. W domu mam do ćwiczeń tranzystor marshallowy, konkretnie Valvestate 15W. Czy to tranzystorowe 15 watów nadaje się do zawiezienia do sali prób i pogrania z chłopakami? Rezygnujemy z wynajmowania sali, a mnie jeszcze jakiś czas nie będzie stać na chociażby 50W combo (zwłaszcza, że jestem fanem lampiaków Marshalla).

Pozdro Tomash

Reply to
Tomash

Cześć

Jak tylko próbuję pisać do kogoś z Was (Remek, Blueeyeddevil - oczywiście wywaliłem .spam z maila) na priv, mail się błyskawicznie odbija. Może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi? Sprawdzane z dwoma serwerami pocztowymi, na których mam konta.

Pzdr Tomash

Reply to
Tomash

Cezary Krzyżanowski wrote: :: :: ::: 6. Naprawdę transformator wymontowany ze starych ::: kilkudziesięcioletnich urządzeń da radę? Nie wprowadza szumów i ::: innych śmieci? :: :: Na prawdę. :: ::: 7. Nie mam dostępu do starych lamp, poza tym nie potrafię ich ::: testować - czyli wolałbym kupować nowe i sprawdzone. Polecacie ::: jakiegoś sprzedawcę z allegro albo sklep internetowy? :: to ide do :: kolesia i mówię, co i jak i zawsze wymienia, ale to mi się na prawdę :: żadko zdarza.

Na prawde piszemy "rzadko".

Reply to
ankan

Naprawdę:

formatting link
Trzaskanie takich byków raczej odbiera mandat do strofowania innych :>

Pzdr Tomash

Reply to
Tomash

- to proste "jak byk"

Reply to
tom

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.