Jaki orientacyjny prad po podgrzaniu powinna dawac termopara stosowana do podtrzymania zaworu w kuchence gazowej ?
- posted
12 years ago
Jaki orientacyjny prad po podgrzaniu powinna dawac termopara stosowana do podtrzymania zaworu w kuchence gazowej ?
Mam w domu dosc stary piec, nie wymaga zasilania z gniazdka - ma termopare, jak plomien zgasnie to odcina doplyw gazu. Termopara daje tyle energii co nic - to jak zbudowany jest ten zawor ze ma sile wlaczyc przeplyw gazu biorac energie tylko z samej termopary ?
IMHO to nie termopara tylko bimetal. Nie ogrzewany, zmieniając kształt, wyłącza dopływ gazu.
Piotrek
Papkin napisał:
A nie chodzi o drugi element termopary? Zwykle jest tak, że jeden jest w płomieniu świeczki, a drugi w czopuchu kominowym. Elektromagnes puszcza, gdy ten pierwszy się ochłodzi (zgaśnie płomień) albo drugi się podgrzeje (gorące spaliny nie pójdą w zatkany komin, tylko w bok).
Jarek
Wed, 25 May 2011 11:49:39 +0200 "Papkin" snipped-for-privacy@spamerssux.net napisał:
On nic nie włącza. Jak wciśniesz kurek to przytykasz kotwę do rdzenia elektromagnesu i wtedy wystarczy nieduży prąd żeby to podtrzymać. Jeżeli płomień zgaśnie to wtedy kotwa odskakuje i zawór się zamyka.
Podobnie działa migawka we współczesnym aparacie fotograficznym - są dwa elektromagnesy i działają na zasadzie przytrzymywania i puszczania. Silnik "nakręca" migawkę - pierwsza kurtyna zostaje zamknięta (najpierw) a następnie otwarta druga. W tym momencie kotwice od obu kurtyn stykają się z rdzeniami elektromagnesów. Kiedy naciśniesz spust, aparat załącza napięcie na obydwa elektromgnesy trzymające i pokręca silnikiem dalej, co powoduje zwolnienie zatrzasku i w tym momencie kurtyny trzymane są tylko przez elektromagnesy. Wyłączany jest następnie elektromagnes pierwszej kurtyny (migawka się otwiera), a po ustawionym czasie - drugiej (i migawka zamyka się).
BTW o prądzie pobieranym przez elektromagnes drugiej kurtyny warto pamiętać robiąc długie ekspozycje (w migawce od 600si było to chyba ponad 50mA), bo może się okazać że nie używaliśmy AF ani lampy a bateria dziwnie szybko padła :-)
Papkin napisał:
A, to w takim razie wszystko jasne. Nic w tym dziwnego.
Zwykły czujnik oldskulowego termometru gazowego. Baniaczek przylutowany do cienkiej miedzianej lub mosiężnej rurki, która z drugiej strony ma komorę z membraną. W środku jest rozszerzający się gaz, często bywa eter, może być jakiś węglowodór. Ta membrana przełącza styki (na przykład termostaty tak mają) a być może wprost steruje jakimś zaworem odcinającym gaz rurzany.
Niesamowite, nie dalbym wiary wczesniej ze taka moc mzoe byc wyprodukowana z takiej termopary.
Moc jest niewielka - prad wielki, ale tylko mV, wiec raptem kilka W.
Natomiast ten palnik moze miec kW :-)
P.S. Ma ktos pomysl jak polaczyc domowych warunkach aluminium ze stala albo z miedzia ? Bo mam ochote przetestowac taki stos AlFe albo AlCu, tylko trudnosci wykonawcze.
Zaraz .. a jak odzyskac nikiel z akumulatorkow ? Bo NiFe byloby jeszcze lepsze, a zuzytych aku ci u mnie dostatek :-)
J.
cos jak lutownica pistoletowa, napiecie bardzo male ale prad duzy itd.
No ok, tam tez jest chlodzenie - ma byc roznica temperatur dla roznicy potencjalow. Czy to chlodzenie ma tez taka moc, pewnie mniejsza a ciezar sporty trzyma.
A u mnie w piecu termopara po prostu wsadzona jest W PLOMYCZEK, czyli roznica temperatur zadna(!!) a jednak jakas moc to daje by trzymac cewke zabezpiecznia czyli nadal nie wiem duzo :)
Tam jest rurka do wody, wiec owszem - ma taka moc.
Wydaje ci sie. w zaleznosci od definicji termopary masz dwie, albo jedna z dwoma koncami. No i ten drugi jest daleko od plomienia i ma
20C, a ten w plomieniu z 800C ..J.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.