Sam nie wiem....

Waldek pisze:

Z jednej strony ciekawe z drugiej OLED i krzywa temperatury to przerost formy nad treścią, zwyczajnie zbędne... Chyba zanabędę. Sprawia wrażenie delikatnej zabawki, nie raz trzeba skrobać lutownicą. I nie podoba mi się to mocowanie grota na śrubkę.

W dniu 2016-02-21 o 20:25, Waldek pisze:

DC-5525-Soldering-Iron-Station-Built-in-STM32-Chip-p-984214.html

Przerost formy nad treścią to po 1 a po 2 za delikatna na oko.

Oled wydaje się być przydatny do podglądu ustawionej temp. No ale skoro nagrzewa się w przeciągu 10-20 sek to odczyt on-line wydaje się zbędny. Z tego co widziałem towar ma sporo pozytywnych opinii a chyba można założyć że taką "zabawkę" (IMO dość kosztowną) nie kupują wyłącznie hobbyści ;) Nie wiadomo w sumie jak z trwałością tych grzałko-grotów no i trzeba pamiętac że potrzeba dodatkowo zasilacz np. laptopowy Co to mocowania wkrętem na kluczyk imbusowy - to chyba tylko blokada przeciw wysuwaniu - na końcu grota jest kołnierz i jeśli wchodzi dość pasownie, powinien zapewniać stabilizacje.

Pozdro

Lutownica z czujnikiem przyspieszenia i z ustawianiem krzywej nagrzewania... już się chyba kompletnie w d... poprzewracało.

W dniu 2016-02-21 o 20:25, Waldek pisze:

Nie żebym się dobrze przyglądał, ale lutownica bez różnych grotów to kiepski wybór. Na moje oko zresztą ma trochę wad: nie ma osłony zabezpieczającej przed zjechaniem palcem na grzałkę, sam grot sprawia wrażenie dość długiego, a dodatkowo brak tej osłony to jeszcze może oznaczać że po całkiem krótkiej pracy będzie trochę ciepła. No i sama wymiana grotów też prosta nie jest. No nie żeby to był jakiś problem, ale wymiana bez śrubek jest jakby trochę łatwiejsza.

Pozdrawiam

DD

Dnia Sun, 21 Feb 2016 23:02:07 +0100, Waldek napisał(a):

Taki patent z wymiennymi grotami z wbudowaną grzałką OIDP stosowała też jedna z profesjonalnych firm produkujących stacje lutownicze. Miałem okazję z tego korzystać przez pewien czas i wspominam ten sprzęt bardzo mile.

Dariusz Dorochowicz pisze:

[..]

Jest tam opisane że po 40min może rozgrzać się do 60stopni, dyskwalifikacja, już nie raz zostawiłem włączoną lutownicę na noc.

[..]

W dniu 2016-02-22 o 10:46, Dariusz Dorochowicz pisze:

Groty są dostępne kilka rodzajów w cenie jednostkowej ok 35-40 zl (grot z grzałką)

W dniu 2016-02-22 o 18:33, AlexY pisze:

To jest chyba podane dla pracy ciągłej ?

Po odłożeniu na biurko (wnioskuje) lutownica przechodzi w tryb "czuwania" ~200 st. C - ale możliwe też, że można zaprogramować temp. uśpienia.

IMO to raczej nie jest "sprzęt" full-proffesional do 8h pracy lutowniczej, a raczej do bardziej okazjonalnego użytku ;)

Mimo wszystko - ciekawostka dla "majsterkowiczów" czy osób lubiących gadgety

Pozdro

W dniu 2016-02-22 o 19:06, Waldek pisze:

A, zobaczyłem. No to długość grotów jest OK (na zdjęciach wyglądają na dłuższe). Wybór nie jest może jakiś szalony, ale podstawowe są.

Ja jakiśczas temu wypatrzyłem to:

ciekaw jestem jak to się sprawuje. Nie miałem tego w ręku nawet, więc trudno mi cokolwiek mówić, ale się przyglądam. Grot na dzień dobry do wymiany na jakiś nadający się do użytku. Są też stacje z pasującymi podobno grotami (akurat teraz nie widzę), ale już "normalne". No i bywa "wersja" z łopatką, która w przeciwieństwie do tego stożka w ogóle do czegoś jest użyteczna (ale też podnosi sporo cenę). Ale tak po prawdzie to zawsze warto lutownicę wziać do ręki zanim się kupi.

Pozdrawiam

DD

W dniu 2016-02-22 o 20:15, Marion pisze:

Milusie rozwiązanie. Przede wszystkim spokojnie wymieniasz grot bez obawy że stracisz lutownicę, co najwyżej grot. Ale przez parę lat żaden grot mi nie padł. Fakt, Pace i groty dwa razy droższe niż te bez grzałki. Do domu to zdecydowanie za drogie, ale te "klasyczne" ze stałą grzałką zwyczajnie mi się nie podobają od kiedy zetknąłem się z tą. Wymiana grota migiem trwa, podobno można nawet pod prądem, ale ja tego nie robię.

Pozdrawiam

DD

Dariusz Dorochowicz pisze:

W Metcalu wymieniałem pod prądem, w Oki był inteligentniejszy sterownik i po wyjęciu grota odcinał zasilanie aż do ponownego cyklu "wysiądźmy i wsiądźmy".

Użytkownik "AlexY": "W Metcalu wymieniałem pod prądem, w Oki był inteligentniejszy sterownik i po wyjęciu grota odcinał zasilanie aż do ponownego cyklu "wysiądźmy i wsiądźmy"."

Nic tak nie denerwuje jak OKI przy zmianie grota - jeszcze trzeba nacisnąć przycisk. Metcal, Pace i Weller działają od razu!

Pozd Marion

W dniu 2016-02-22 o 19:45, Dariusz Dorochowicz pisze:

No to pozwolę sobie zapytać - jaki grot np. do tego "bakona" wg. Ciebie byłby optymalny ?

Wybór jest dosc spory ;)

Pozdrawiam

W dniu 2016-02-23 o 00:32, Waldek pisze:

Obojętnie do jakiej lutownicy: stożki są w zasadzie bezużyteczne, podstawa to ścięte 0.8 i 1.2mm, do tego różniste inne w zależności od tego co robisz. Jakaś minifala jest przydatna, albo łopatka, podobno te ścięte ukośnie (takie jak T12-KU) są rewelacyjne, ale ja nie używałem więc tylko powtarzam plotkę. Jeszcze jest kwestia długości samej części roboczej grota - przy mocno upakowanych płytkach bywa, że warto mieć taki trochę wydłużony, żeby dało się dojść między elementami, ale generalnie długie i cienkie trochę gorzej przewodzą ciepło. Czyli na początek T12-D08 i T12-D12 albo T12-WD12 (jakoś specjalnej różnicy między nimi nie widzę) i ja bym się do tego ograniczył. Minifali nie widzę, podobne są np T12-C1 (chyba że rysunki są niedokładne).

Pozdrawiam

DD

A co sadzicie o tanich kolbach z regulacja temperatury?

W powyzszych rzuca sie w oczy brak uziemienia we wtyczce (amerykanskiej, swoja droga).

SI-131B

ZD-708

TP-092 Najsmieszniejsze, ze 8W lutownica zasilana ladowarka USB (ZD20U) podobno dziala :)

W dniu 2016-02-26 o 07:01, astro pisze:

W skrócie - pokrętło wyskalowane w stopniach nie oznacza obecności czujnika temperatury. Kwestia grotów to jeszcze inna bajka.

Pozdrawiam

DD