Licznik/detektor Geigera-Mullera. Tuba DOB-50. Pytanka mam :)

Heja. Zmontowałem detektor z watku:

formatting link
I chyba nawet działa :) Wyregulowałem go na napięcie pracy 470V. Przy tym napięciu mam pi*oko 40-70 impulsów na minute. Jak dam mu mniej to właściwie wogóle nie cwierka. Jak dam więcej (500-510) to ćwierka wesoło ale chyba nie tędy droga. Po elektrody Torowe pojade niebawem.

Ale mam pare pytań: Detektor to DOB-50. Jakiej czułości można sie po nim spodziewać? Tak na chłopski rozum. Pi*oko gdzie ile zliczeń mozna sie spodziewać?

Jak go sensownie wyregulować aby tuba zbyt szybko nie padła?

Po czym poznać tzw. bieg własny czy te zliczenia które się same wzbudzają mimo że cząstek radioaktywnych nie zanotowano?

Czego poza ustawianiem zbyt wysokiego napięcia, zbyt długich przewodów do tuby nie robić aby tuby nie ubić?

Na ile czasu/impulsów taka tuba wystarcza?

Pozdrawiam. Łukasz Sczygiel.

Reply to
sczygiel
Loading thread data ...

Cząstki różne lecą przez licznik zawsze. Niektóre jonizujące. Najlepiej każdy impuls analizować: kształt, amplituda itd. Dobrze byłoby detektor chodzić (ale to i tak prawie nic nie daje, a jest b. uciążliwe). Praktycznie to ustawia się napięcie przy którym liczba impulsów niewiele rośnie z napięciem, czyli na płaskim odcinku charakterystyki n(V). Ale ważne jest też napięcie dyskryminacji i parę innych rzeczy. Do tego wszystkiego: licznik GM jest bardzo prymitywny, niektórych rzeczy nie zmierzy. Warto także zrozumieć czym jest czas martwy.

Generalnie: ograniczyć prąd, to nie żarówka/neonówka. Mechanicznie rozbić można. Hardcore to skażenie jakimś czymś - licznikówi nic nie będzie, ale raczej nie da się go potem do niczego sensownego użyć.

Jeżeli ostrożnie używać to dziesiątki lat. Lub nieco/znacznie krócej jeżeli tzw. samogasnący. Tam w środku nic nie ma co mogłoby się samo zepsuć. Niemal to samo co zwykła neonówka. Ale jeżeli np. bańka będzie nieszczelna...

Reply to
slawek

Dziękuję za zainteresowanie, trochę poczytałem i rzeczywiście bieg własny to ilość zliczeń dla pomiaru tła. Wcześniej myślałem że każdy taki detektor ma jakiś swój poziom szumów spowodowany tym że jak zjonizujemy mu gaz wewnątrz to on się cyklicznie jednak wzbudzi. Ale tak chyba nie ma.

Dla tego mojego licznika/detektora (terminologia nazewnicza deczko krzywa) DOB-50 zliczen tła jest bardzo mało. pi*oko 1-2 na minute. Ponoć to dlatego że jest on zaprojektowny do wykrywania promieniowania o dużej intensywności. Nawet podłożenie mu pod bańke elektrod z torem niewiele zmienia.

Zamówiłem tube sts-5. Obaczymy jak będzie działać.

To akurat mi nie grozi :) nie mam nic aż tak radioaktywnego :) Ale z tego co czytałem to gaz w tubie sie degeneruje jak się ją źle używa (wysoka pojemność przy tubie).

No właśnie ponoć tam jest dodatek jakichś nieszlachetnych gazów. I one sie degenerują jak się je źle traktuje. Min. jak się zbyt wysokie napięcie ustawi.

Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie.

Reply to
sczygiel

Ma i to i to. Może się wzbudzać np. termicznie, bo to jakaś jednak lampa jest. A może też od tła.

Do tego może nie wykryć tego co na niego padnie. Bo jakoś tak bokiem. Albo akurat był już zajęty poprzednim czymś. Czas martwy i wydajność.

Do tego - i tu jest możliwość zabawy - reszta elektroniki też ma szumy. Jakość wzmacniacza powinna być audiofilska. Lub lepsza. Jakby nie patrzeć to na początku jest jedno e ładunku (na 3e można liczyć przy niektórych barionach, ale takich raczej nie łapie się w GM).

Reply to
slawek

Po prostu trochę alkoholu.

Reply to
slawek

2e
Reply to
slawek

Ach. czyli jednak dobrze inicjalnie kombinowałem. Tak czy siak te dob-50 to cienka jest. Do zabawy dosyć nudna.

Ale tu chyba raczej nie ma co sie rozdrabniać. Nawet jak mamy detekcje na poziomie 40-60cpm to jest ledwo 1000 na sekunde. Jak tuba sie nie ustabilizuje w tej 1/1000 sekundy to wzmacniacz audio nieistotny?

Reply to
sczygiel

Nie mylisz przypadkiem komory pęcherzykowej z tubą?

formatting link

Reply to
sczygiel

Użytkownik "slawek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@news.v.pl...

Wzmacniaczem to jest sama tuba. Zamienia te jedno e w wiele e.

dalszy wzmacniacz to juz w zasadzie cyfrowy.

J.

Reply to
J.F.

W zasadzie to na początek radzę poszukać książki profesora Korbel'a nt. tego rodzaju elektroniki.

Reply to
slawek
Reply to
Magnus Elephantus

W dniu poniedziałek, 8 sierpnia 2016 13:47:24 UTC+2 użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał:

Podsumowanie: Licznik działa ładnie. Po wymianie tuby na CTC-5 (sts-5) licznik całkiem fajnie reaguje. Na wycieczce w bylej kopalni uranu dosyć dobrze sie spisał po zbliżeniu do grudki blendy uranowej. Bateryjka 9V starcza na przynajmniej pare godzin pracy. Elektrody z castoramy - te czerwone z torem dają promieniowanie 5-10x większe niż tło.

Koszt budowy takiego licznika to pi*oko 40-50PLN. Mam w planie zrobić układ zliczający impulsy ale to mi pewnie deczko zejdzie :)

Reply to
sczygiel

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.