Jak nalezy dbać o akumulator litowo jonowy?

Adam Dybkowski pisze:

te 60% rozładuje się samo i myślę, że nic nie trzeba robić, ale nie należy dopuszczać do pełnego rozładowania bo to dla Li-Ion oznacza szybką śmierć. Pozdra AS

Reply to
AS
Loading thread data ...

Pan Pszemol napisał:

513 godzin 34 minuty i 21 sekund. Faktycznie niewiele, mógłbym więcej, ale nie lubię. Tylko czy rzeczywiście wpływa to tak bardzo na żywotność akumulatora?
Reply to
Jarosław Sokołowski

Witam,

Dnia 5.06.09 (piątek), 'J.F.' napisał(a):

Akumulator w Sagem MY-212X po roku użytkowania (pół roku niewiele używany, kolejne pół sporo SMSów wysłanych) miał zmierzoną pojemność 709mAh (przy prądzie 100mA), podczas gdy wg danych producenta aku ma 680mAh. Więc chyba nie jest źle. :)

Ciekawa jest inna rzecz. W telefonie mogę podejrzeć napięcie aku. O ile końcowe napięcie ładowania zbliża się do 4.2V, o tyle podczas używania przy

3.6V telefon już ostro krzyczy, że ma rozładowaną baterię i wnet się wyłączy. I rzeczywiście chyba 0.1V mniej i się wyłącza. Ciekawe z czego to wynika - czyżby elektronika wymagała tak wysokiego napięcia? Sporo pojemności się przez to nie wykorzystuje...
Reply to
Dykus

W laptopie jest ciekawy uklad monitora, ktory moze zmierzyc parametry baterii dopiero przy pelnym cyklu. Bez tego sa tylko szacunki. A windows potrafi wziasc jego wskazania za dobra monete i sie wylaczyc jak monitor pokazuje np 3% ladunku, bo takie ma widzimisie ..

J.

Reply to
J.F.

Jak najbardziej jest to mozliwe. Siemens uzywal Panasonica, a z tym producentem mialem juz wiecej klopotow - np laptopy Aristo, w ktorych wszystkie baterie po ~18 miesiacach padly.

Z informowaniem to jest jeszcze ciekawiej, ale ladowanie wyglada tak ze najpierw jest jakby staly prad, po dojsciu do 4.2V zaczyna sie ladowanie pulsowane, jak spadnie wypelnienie to sie ladowanie wylacza .. i po jakis pol godzinie wlacza ponownie. Tym razem blyskawicznie wchodzi w tryb pulsujacy i po paru minutach znow sie wylacza. I znow pol godziny przerwy ..

Z tym ze co do telefonow do moze byc fabryka Nokii w Chinach czy na Wegrzech, z malezyjskich scalakow itp. Ale ogniwa w bateriach sa jakiejs innej firmy ..

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F napisał:

A czy to dobrze, czy źle? Rozumiem, że to Siemens tak robi, w Nokii niczego podobnego nie zaobserwowałem (da się to w ogóle zaobserwować, czy trzeba wiedzieć?). Ale zaobserwowałem, że bateria po siedmiu latach dalej dobra, a w Siemensach zdycha podobno po dwóch.

Z malezyjskich scalaków? A Nokia przecież fińska. Jaka więc różnica między telefonami i akumulatorami?

Reply to
Jarosław Sokołowski

Ch* wie. Wyglada rozsadnie .. ale moze diabel ukryty jest w szczegolach ? Np sa zalecenia zeby podac 4.2V i poczekac az prad sam spadnie, skoro oni pulsuja, to moze wieksze napiecie podaja ? A moze te pol godziny to za czesto, i trzeba odczekac wiecej

Na ladowarce samochodowej ladnie widac jak diodka pulsuje. Ale najwiecej wynika z wbudowanego monitora baterii.

Kilka siemensow mialem i kilka roznych baterii - no niestety sie zuzywaja dosc szybko.

Ze Malezja robi dobre scalaki a Panasonic kiepskie li-ion :-) I nawet nie bedziesz wiedzial kiedy sie zmieni dostawca ..

Albo dostawca cos zmieni. Sony robil dobre li-ion, az sie zaczely palic w Dell'ach.

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F napisał:

Może tylko wygląda, i w dodatku wyłącznie na pierwszy rzut oka? Ile może się rozładować akumulator w ciągu pół godziny? Tak jakoś mniej więcej o 0,3%. Mnie jest raczej wszystko jedno, czy mam telefon naładowany w 100%, czy w 95%. Więc mogłoby sprawdzać na przykład co 8 godzin. Za to dobrze jest mieć pewność, że takie pozostawienie telefonu z ładowarką na 8 godzin krzywdy mu nie zrobi.

Ładowarkę samochodową mam, bo kupiłem kiedyś na stacji benzynowej jak mi się wyjazd przedłużył. Użyłem tylko raz. Ale tam jest taka diodka, która się pali zawsze, jak tylko ładowarka wetknięta jest w dziurę po zapalniczce.

A tego w telefonie nie mam. Może właśnie dlatego akumulator starcza mu na tak długo?

Przywykłem do tego, że zanim zmienię telefon, zmieni się kilku dostawców tego i owego. Ja chyba nawet nie chcę nic o takich zmianach wiedzieć.

Przeczytałem niedawno o nowej Nokii e52, że ma bez ładowania wytrzymywać miesiąc. Ponieważ wygląda ona przyzwoicie (telefony kupowane za złotówkę często są wybrakowanie, można trafić na taki, który w ogóle nie ma klawiszy), niewyklyczone, że kupię sobie zamiast nowej baterii. Ciekawe, czy też wytrzyma 500 cykli ładowania, tak jak głoszą podawane tu teorie.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Mysle ze oni nie czekaja pol godziny bo tak lubia, tylko az sie aku rozladuje na tyle ze napiecie iles tam spadnie.

Z drugiej strony - czy takie doladowywanie szkodzi ?

Z trzeciej .. a moze lepiej nie zostawiac na cala noc :-)

Jestes pewien ze nie ma ? Np

formatting link
J.

Reply to
J.F.

Użytkownik J.F. napisał:

Wczoraj w sąsiednim poscie podałem przykład baterii Sanyo w laptopie, która wymaga co jakiś czas pełnych cykli do zachowania pełnej pojemności. Ale zachowuje i jest OK. Ten laptop, to 6 letni Aristo Tauron :-) Na szczęście nie wszędzie były Panasoniki. Maciek

Reply to
Maciek

Pan J.F napisał:

No ale ja właśnie taką strategię uważam za skrajnie niemądrą! Po co monitorować napięcie z taką dokładnością, że powstaje to półgodzinne oscylacje? Jak bateria będzie w gorszym stanie, to te oscylacje jeszcze się skrócą. A to (zakładam) będzie ją jeszcze bardziej wykańczać. Już nie wspomnę o tym pieprzonym dwutlenku węgla -- przy takim podładowywaniu prawie naładowanego akumulatora, sprawność energetyczna musi być jakaś koszmarna. Poza tym takie sprawdzanie co chwila napięcia i kombinowanie co z tym zrobić, też pewnie trochę energii wymaga. Już lepiej po skończeniu ładowania dać se siana na kilka godzin.

Co do teorii, zdania są podzielone. A w praktyce widać, jak się różni Nokia od Siemensa.

??? Wracam późną porą do domu czy hotelu, sam w takim stanie, że powinienem jak najszybciej podładować w łóżku swoje akumulatory na dzień następny, a tu jeszcze mam pilnować procesu ładowania telefonu? To ja dziękuję za coś takiego. Ja chcę normalny telefon, a nie tamagotchi.

Ale ten cały netmonitor nie jest domyślnie włączony, a jak się go aktywuje, to baterie na krócej starczają. Kiedyś sobie urochomiłem, ale zaraz wyłączyłem, bo pożytku z niego żadnego nie ma.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Pan Maciek napisał:

To bateria wymaga pełnych cykli, czy system monitorowania jej stanu musi się skalibrować?

Reply to
Jarosław Sokołowski

I to grozi niekontrolowanym przeładowaniem i zniszczeniem aku. IMHO jedyna słuszna metoda dla aku. litowych to pełny cykl CC+CV i definitywne wyłączenie ładowania.

Reply to
Name

Dnia Sun, 07 Jun 2009 15:48:07 +0200, Dykus napisał(a):

Gdyby to byla faktycznie kwestia napiecia wymaganego przez elektronike to wstawiliby tam siakis SEPIC albo cos w ten desen. Widac ograniczaja glebokosc rozladowania.

Reply to
Jaroslaw Berezowski

Dykus pisze:

Poniżej pewnego napięcia już się znaczącego ładunku nie wyciągnie a tylko szybciej zajedzie ogniwo.

Na przykład dla tego ogniwa:

formatting link
napięciem jest około 3V. Przy głębszym rozładowaniu napięcie spada bardzo szybko (dając już niewiele dodatkowych mAh) - a jak widać nie było tu układu ograniczającego rozładowanie. Wykres zmierzony dla "nokiowatego" akumulatorka LiPo z Allegro (opisanego "3000mAh" albo "4000mAh", mającego faktycznie ok. 1250mAh).

Reply to
Adam Dybkowski

Ja :) Zaorałem maksymalnie akumulator w swojej starej 3330, na tyle że jakakolwiek aktywność (nawet logowanie się do sieci) powodowała wyłączenie telefonu. Teraz w 6230i po 2 latach też już musiałem wymienić - tak ekstremalnie nie było, ale trzymał już nieco ponad dzień...

Reply to
Adam Wysocki

Ja :) Zaorałem maksymalnie akumulator w swojej starej 3330, na tyle że jakakolwiek aktywność (nawet logowanie się do sieci) powodowała wyłączenie telefonu. Teraz w 6230i po 2 latach też już musiałem wymienić - tak ekstremalnie nie było, ale trzymał już nieco ponad dzień...

Ale ja nie dbam o aku. Wychodzę z założenia że wygoda jest ważniejsza niż ten niewielki wydatek raz na parę lat i podłączam telefon na noc, nieważne czy naładowany czy nie.

Reply to
Adam Wysocki

Może w tych tańszych przygasa przy poborze prądu. Nigdy się nie przyglądałem swojej...

Reply to
Adam Wysocki

Pan Adam Wysocki napisał:

Ta co kupiłem wygląda na najtańszą jaka może być. Dioda w niej sygnalizuje podłączenie zasilania, a nie telefonu. Nie sądzę, by miała cokolwiek wspólnego z poborem prądu. Chociaż być może jak się ładuje jakiegoś Siemensa, to przygasają światła samochodu i spadają obroty obciążonego silnika (nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z ich telefonami, ale trochę jestm zaskoczony tym, co przeczytałem tu o tej marce).

Reply to
Jarosław Sokołowski

Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

Całość, czyli komputer + bateria. Komórka też stanowi całość a cykle są jej obojętne.

Reply to
Maciek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.