Takie szybkie pytanie - właściwie jak powinno się określić ilość potrzebnego wytrawiacza? Na opakowaniach 100g nadsiarczanu sodu pisze zazwyczaj, że zawartość torebki rozpuszcza się w 0,25-0,5 litra wody o temperaturze 50 stopni. No dobrze, ale przecież czasem to istne marnotrawstwo. :) Dla przykładu mamy do wytrawienia maleńką płytkę o powierzchni 25cm kwadratowych i/lub płytkę której 90% powierzchni przypada na ścieżki (a więc miedzy do wytrawienia jest stosunkowo niewiele). Chyba szkoda w takiej sytuacji marnować całą torebkę wytrawiacza?
Oczywiście problemem nie jest kwestia ilości wody - tutaj proporcjonalnie, celem uzyskania takiego samego roztworu. Jest jednak jakaś zasada, która pozwoli dobrać odpowiednią ilość w stosunku do rozmiarów i "zaczernienia" płytki?