Planuję zrobić lampkę do roweru z matrycą 30 białych LED-ów (takich zwykłych, 5mm, 20mA). Jak to najlepiej zasilać? Założenia są takie:
- bateria li-ion o napięciu nominalnym 10,8V, napięcie rzeczywiste zmnienia się w przedziale ~8V-~12V
- stała jasność świecenia w tym zakresie napięć zasilania
- pojemność baterii ma być optymalanie wykorzystana, czyli żeby lampka nie gasła przy napięciu np. 10V
- sprawność oczywiście jak największa, ale:
- układ ma być prosty i niezawodny (raczej odpadają skomplikowane przetwornice na tranzystorach, tylko gotowe scalaki i jak najmniej elementów, jedna cewka)
- napięcie w układzie nie wyższe niż jakieś 30-40V (odpada połączenie wszystkich diod szeregowo i zasilanie napięciem ponad 90V)
Generalnie musi być jakaś przetwornica, tylko nie wiem co lepsze, step-up czy step-down i jak połączyć diody, czy lepsze będzie połączenie 3x10 i napięcie ~33V, czy może 15x2 i napięcie ~7V, a może coś pośredniego?
Może są jakieś gotowe przetwornice, zasilane napięciem 8-13V, które dają na wyjściu np. 24V, albo regulowane, ale stabilizowane napięcie? Widziałem w sklepie takie kostki "International Power Source", ale nie miały odpowiednich napięć, coś takiego najbardziej by mi pasowało.
Paweł