Witam wszystkich
Mam problem z zasilaczem atx. W komputerze nie startuje,wyjęty i odpalony zgodnie z zasadami (wstępne obciążenie 4A - chyba starczy) działa tylko wtedy, gdy przewód startujący jest ciągle zwarty do masy. Daje wtedy prawidłowe napięcia. Napięcie stand-by jest. Niestety, po rozwarciu przewodu startu staje - a na moje nie powinien. Miał ktoś taki przypadek? Będę wdzięczny za wszystkie sugestie (zasilacz 400 W firmy Deer). Aha, komputer po włożeniu starego zasilacza 200 W chodzi jak złoto, więc to nie problem komputera.
Grzegorz