WinAVR-20090313 "inlajnowanie" funkcji.

Witam Kolegów. Czemu ta ostatnia wersja tak uparcie wrzuca nawet spore funkcje jako inline powtarzając bez sensu spore kawałki kodu zamiast wstawić rcall. Optymalizacja na "s". Jest jakiś kruczek coby zmusić go do wołania funkcji przez rcall ?

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk
Loading thread data ...

Już znalazłem Pozdrawiam G.K.

Reply to
Grzegorz Kurczyk

Grzegorz Kurczyk pisze:

Kolego, to może napisz?? Ktoś kiedyś będzie szukał w archiwum i będzie widział tylko posty w stylu "już wiem", "już znalazłem"... to chyba nie jest duży problem napisać te pare zdań... Ty miałeś ten problem, to inni też go mogą kiedyś mieć...

Pozdrawiam!!

Reply to
Konop

Użytkownik Konop napisał:

Sorki. Ma Kolega rację. Dla potomnych: dyrektywy kompilatora odpowiedzialne za "inlajnowanie", które należy dopisać do makefile

CFLAGS += -fno-inline CFLAGS += -fno-inline-small-functions CFLAGS += -finline-limit=3 CFLAGS += --param inline-call-cost=2

w sumie wystarczy ta pierwsza (wyłącza tryb inline).

Pozdrawiam G.K.

Reply to
Grzegorz Kurczyk
Reply to
identyfikator: 20040501

Jak przeczyta cały wątek i nie zrozumie to bedzie oznaczać że powinien zająć się czymś innym niż pisanie programów.

Reply to
JanuszK
Reply to
identyfikator: 20040501

W dniu 2009-09-05 16:26, identyfikator: 20040501 pisze:

Ale skoro nie będzie wiedział, czego szuka to nawet nie znajdzie tej wiadomości, bo co wpisze w wyszukiwarkę? :) Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej, szukaj pod hasłami inlining i inline function.

Reply to
XYZ

Użytkownik identyfikator: 20040501 napisał:

Witam ponownie.

Generalnie te informacje są istotne dla ZSOKW i ZBOKB czyli: Zwolenników Skrajnej Optymalizacji Kodu Wynikowego i Związku Bojowników o Każdy Bajt

:-)

Owo "inlajnowanie" to jedna z metod optymalizacji kodu wynikowego przez kompilator. Przykładowo mamy funkcję A wywoływaną przez funkcję B. Jeśli w wyniku kompilacji wyszło, że ciało funkcji A to w efekcie trzy bajty na krzyż, to nie ma sensu we wnętrzu funkcji B wstawiać wywołania funkcji A przez rozkaz CALL (i potem wracać przez RET co jest dodatkowym obciążeniem czasowym) ekonomiczniej jest wkompilować ciało funkcji A bezpośrednio w ciało funkcji B. Chodzi tylko aby nie przegiąć przy tej optymalizacji i nie doprowadzić do rozrostu kodu wynikowego.

P.S. Z wyłączeniem onlajnowania dyrektywą -fno-inline trzeba uważać, bo np. bloki ATOMIC zaczynają generować prawdziwe koszmarki w kodzie wynikowym zamiast prostego in r15, SREG; cli; ..... out SREG, r15. Korzystniej jest poeksperymentować z parametrem -finline-limit=3 osiągając stosowny kompromis.

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk

Ja bym to nazwal Zwiazkiem Bojownikow o Kazda Instrukcje - w skrocie "ZBoKI" co lepiej oddaje istote problemu :)

To jest jeden powod, drugi czestszy to optymalizacja pod wzgledem szybkosci. Czyli zamiast robic np. petle for mozna ja rozwinac na ciag instrukcji (to kontroluje inna dyrektywa kompilatora), albo wlasnie wstawic nawet dluzsza sekwencje rozkazow, ale za to uniknac RCALL/CALL z RET, ktore sa dlugie.

O ile sie nie myle to z gcc w WinAVR z 13.03.09 jest pewien problem - nie do konca poprawnie reaguje na te dyrektywy. Jest obejscie tego, ale w tej chwili nie pamietam, zainteresowani wygooglaja.

Reply to
T.M.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.