Czy gdzies na terenie Katowic i okolic znajdę miejsce gdzie mogę oficjalnie zutyliować podzespoły komputerowe i elektronikę wszelaką? Chodzi raczej to pojedyncze elementy typu płytki, obudowy, karty itd. Zdecydowana większość nie jest na chodzie więc pomysły typu "dom dziecka" odpadają, a już mi to gdzieś poradzili :/. Jestem amatorem i nie prowadzę działalności gospodarczej, po prostu mi się nazbierało ...
Jest coś takiego jak ślaskie centrum utylizacji ale dodzwonić się nie mogłem a cennik wygląda jak jakiś żart - wszystko do uzgodnienia. I słowa nie ma o tym czy można indywidualnie. Pare innych firm mających w spisie utylizację też nie chwaili się czy odbierają małe ilości i za ile.
Mógłby mnie ktoś oświecić ile powinni wziąść za 1kg podzespołów komputerowych i innej elektroniki i gdzie się zgłosić?
Tzn. oni tyle płacą za kg (jak np. w skupie makulatury)? Przecież na recyklingu można nieźle zarobić (do samego odzyskania z elementów jest cała masa metali szlachetnych) a jak się resztę wrzuci do spalarni to jeszcze energię się dostaje za friko.
A czy wiesz jak odzyskać srebro z modułów IGBT? Tam jest trochę połączeń drutem srebrnym dosyć grubym Ja to wyrzucam zawsze, ale jakby ktoś miał pomysł jak to odzyskać, ewentualnie odkupiłby ode mnie za jakieś grosze to chętnie bym dla niego odkładał te moduły.
Nie oni płacą, tylko klient oddający sprzęt płaci tyle za utylizację 1kg złomu. Dostaje FV, papierek że nie wyrzucił tego na śmietnik i może spać spokojnie :)
Użytkownik "Sebastian Bialy" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:g87kke$72q$ snipped-for-privacy@atlantis.news.neostrada.pl...
(...)
Recykler Miedziana 15 (obok Carrefoura/Castoramy)
W zeszłym tygodniu 'zutylizowałem' tam kilka starych kineskopów.
Dnia Sun, 17 Aug 2008 00:32:26 +0200, Sebastian Bialy napisał(a):
U nas (Zielona Góra) od osób prywatnych odbiera miejska składnica śmieci. Mają tam magazyn na elektronikę, składują a w przyszłości będą utylizować. Do kilkudziesięciu kg odbierają za darmo.
Dnia 17.08.08 (niedziela), 'Sebastian Bialy' napisał(a):
Nie wiem jak z płytkami, ale stare TV, komputery, itp. można oddawać w pierwsze soboty miesiąca. Jest wtedy jakaś akcja zbierania takich gratów. Z tego co pamiętam, w Katowicach są dwa takie miejsca, jedno z nich jest na os. 1000-lecia. Tak przynajmniej w kościele mówili - było to chyba jakieś ogłoszenie UM... :) Szczegółów nie znam, nie korzystałem.
Z innych możliwości, to wystawić (w miarę sprawne) urządzenia przy pojemnikach na odpady wielkogabarytowe (meble, itp.) - z doświadczenia wiem, że takie rzeczy potrafią znikać w ciągu kilku godzin od wystawienia. :) Tak przynajmniej pozbyłem się starego komputera... :)
A na kliencie też można zarobić. Tym bardziej że prawo nakazuje taką jedyną drogę zadysponowania tych przedmiotów. Jeśliby było zabrnione np wyrzucanie szklanych butelek, i byłby obowiązek "zdania do recyklingu" to też za te butelki by nie płacili, tylko pobierali opłatę za przyjęcie.
Tylko spalanie epoxydów czy fenolowo-formaldehydowych daje nieciekawe produkty spalania. Nawet po katalitycznym dopalaniu spalin, pozostają w ilościach ppm. KE chyba jest zdania że jeśli czegoś nie widać i nie można dotknąć, znaczy że nie będzie szkodliwe.
GPZON na terenie całego kraju zajmuje się takimi rzeczami profesjonalnie - a przynajmniej powinien. W Andrychowie mają np. specjalistyczny sprzęt do utylizacji kineskopow.
Spore. Stolarka okienno-drzwiowa, instalacje elektryczne, woda (chyba PVC albo PP - nie jestem pewien), kanalizacja, rynny, rury spustowe, itd.
Tu nie będę polemizował, trzeba by do statystyk spojrzeć, o ile ktoś takie robi? Powiem tylko że dawno nie widziałem toreb z PVC, takich na rynek konsumencki. Chyba że jakieś przemysłowe worki, gruba folia itp. Teraz sklepowe to głównie z PE, czasem PP, co zresztą można sprawdzić - na dnie torby jest zwykle oznaczenie materiału.
Już szybciej ulatniają się metale ;) Za sprawą "złomiarzy".
Zadowolony że kupił tanio. To podstawowa satysfakcja dla członka społeczeństwa konsumpcyjnego. Reklama powiedziała mu że produkt jest super i nowoczesny. A to że wywalił produkt supernowoczesny który montował ledwie 10 lat temu... to już się nie liczy. Przecież to stare, i trzeba było wywalić. Taka społecznie ukształtowana potrzeba. Ja na przykład jestem zadowolony posiadacz drewnianych okien skrzynkowych - mają 70 lat. Mechanicznie sprawują się doskoanale bo się o nie regularnie dba, a i wyglądają ładniej niż PVC, które są na elewacji zaraz obok u sąsiada.
A brałeś pod uwagę również obiekty inne niż mieszkanie Kowalskiego? Biurowce, szkoły, urzędy. itd.
HCFC owszem można używać jeszcze do serwisowania istniejących instalacji (do 2015r chyba?). Na przykład PROZON zbiera HCFC, ale do łatwego recyklingu nadają się tylko czyste. Zanieczyszczone czeka destylacja frakcyjna, a i nie wszystkie się nadadzą na ten proces. Natomiast CFC nie wolno stosować już nawet do uzupełniania działających urządzeń (chyba od 2005r, mogę się mylić z cyrfą). I co z nimi? Utylizacja tylko. A porpos - widziałem nie tak dawno na allegro ktoś próbował sprzedawać
30kg R-12. Chyba biedaka nie było stać na utylizację...
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.