(ciap) I te cyferki co oni odczytują to jest tylko procentowy udział poszczególnego mieszkania w kosztach zużycia ciepła? Czyli możliwe że te podzielniki kosztów to jakieś badziewie, które mierzy na przykład długość czasu różnicy temperatur kaloryfera i pomieszczenia? Dobrze rozumuję?
Użytkownik "Artur(m)" snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:jfseis$r95$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
Ano trza by pewnikiem uwzglednic dodatkowo pomiar roznicy temperatury sciany od strony pacjenta i sasiada oraz skorygowac o przenikalnosc cieplna tejze - LOL
Dlaczego "zbójecki"? ano dlatego, że mam porównania kosztów w domach (budynkach) nieopomiarowanych jak i w tych opomiarowanych i to w różnych miejscach Polski. Okazuje sie, że w budynkach nieopomiarowanych, w których koszt ogrzewania rozliczany bywa jedynie z powierzchni mieszkania a opłata za koszt ogrzewania 1 m kw. jest podobna (i w ponad 80% wszyscy maja zwroty) to w budynkach opomiarowanych,rozliczanych w proporcji 50/50 (koszt stały/koszt zmienny-z podzielników) rozpietość pomiedzy kosztem 1 m kw. w skrajnych przypadkach bywa wyższa niż 300% i to nawet wówczas gdy temperatura w mieszkaniach różniła sie zaledwie o max.2-3 stopnia. Idąc dalej powiem, że koszt ogrzewania budynku jednorodzinnego,wolnostojacego o powierzchni mieszkalnej ponad 200 m kw. jest prawie identyczna jak koszt ogrzewania mieszkania o pow.75 m kw w opomiarowanym budynku i to ogrzewanym "ciepłem zrzutowym" (elektrociepłownia) które gdyby nie ogrzewało osiedla to oddawało by za frico ciepło do atmosfery po przez chłodnie kominowe. Przyznam, ze moje zdanie na temat rozliczania ewaluowało w mienionych latach, a rozwój ciepłownictwa, regulacje pogodowe w węzłach ciepłowniczych i inne właśnie taką opinię "zbójecką" wykształtowały. Dodam jeszcze, że temat to dłuższa dyskusja, nie koniecznie w dziedzinie elektronicznej więc nie bede jej tu rozwijał. Użytkownik "Artur(m)" snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:jfseis$r95$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
I są to identyczne budynki o takim samym współczyniku utraty ciepła. Mają identyczne okna o takiej samej przenikalności. Stoją w podobnych warunkach klimatycznych (budynek w dolince w centrum miasta w południowo zachodniej Polsce vs budynek na górce w Suwałkach ;-))
Okazuje sie, że w budynkach nieopomiarowanych, w
Ale nie płacimy za st. Celcjusza w mieszkaniu a za ilość pobranego ciepła. W dobrze docieplonym budynku w mieszkaniu z nowoczesnymi oknami będzie cieplej niż w gołym budynku OWT z peerelowską stolarką okienną.
Idąc dalej powiem, że koszt ogrzewania budynku
Bardzo możliwe. Patrz wyżej.
To akurat nie ma nic do "zbójeckości" opomiarowania, a co najwyżej do "zbójeckości" (lub nie) cen za dostarczenie ciepła. To, że komuś coś jest niepotrzebne (ciepło zrzutowe) wcale nie oznacza, że ma to odawać za darmo ;-) Wracając do "zbójeckości" opomiarowania. Załóżmy dwa budunki opomiarowany i nieopomiarowany (w sensie podzielników) Oba budynki mają liczniki GJ w wymiennikowniach. Na podstawie odczytów z tych liczników dostawca ciepła wystawia faktury za "ogrzewanie" całego budynku. Dla uproszczenia przyjmijmy, że na obu budynkach zużycie było jednakowe i dostawca wystawił spółdzielni/wspólnocie faktury po 100.000,-PLN na każdy budynek. W którym budynku mieszkańcy zapłacą mniej za C.O. ? W opomiarowanym czy nieopomiarowanym ? ;-)
Weźmy teraz dla przykładu budynek nieopomiarowany. Załóżmy, że mam mieszkanie 75m2. Jestem z natury gorący facet i nie muszę mieć w mieszkaniu 23C w środku zimy. Mam dobrej jakości okna i przykręcam termozawory. Kilku sąsiadów w moim bloku ma kawalerki po 32m2, okna made in PRL, termozawory na full, a temperaturę w mieszkaniu regulują otwierając okna. Cały budynek ma dość duże zużycie GJ. Fakturę z Energetyki Cieplnej rozliczamy na mieszkańców w/g powierzchni mieszkania i... pi...ę taką sprawiedliwość :-/
Przyznam, ze moje
Pisał Kolega wcześniej o tym, że w budynkach nieopomiarowanych rozliczanych w/g powierzchni ludzie mają zwroty (80%). I o czym to świadczy ? Że ciepło jest tańsze ? Niestety nie. Świadczy to jedynie o niedoskonałości systemu rozliczania. To, że mam zwrot nadpłaconych pieniędzy za ciepło wcale mnie nie cieszy. Dlaczego ? Ktoś skasował mnie "na wyrost" i obracał moimi pieniędzmi przez jakiś czas. Czy spółdzielnia te pieniądze zwraca z odsetkami ? Cała ta "zabawa" w zwroty/dopłaty na koniec sezonu wynika z mentalności ludzkiej połączonej z dość wysokimi kosztami ogrzewania. W czynszu płacimy miesięczne raty za ogrzewanie (nawet w lecie gdy kaloryfery są zimne). Wysokość tych rat jest szacowana (czyli z góry obarczona błędem) na podstawie poprzedniego sezonu grzewczego. Po rozliczeniu sezonu grzewczego wychodzi nam czy przepłaciliśmy w ratach (zima w zeszłym sezonie była mroźniejsza niż w tym) i mamy zwrot, czy jednak trzeba dopłacić. Najprostszym rozwiązaniem byłoby zrezygnowanie z tych rat, tylko normalnie na koniec sezonu grzewczego dzielimy fakturę z elektrociepłowni na poszczególnych mieszkańców w bloku i załatwiamy sprawę jednorazowo. Ale niech mi Kolega uwierzy, że taki jednorazowy rachunek za ogrzewanie mieszkania przez cały sezon powaliłby na zawał nie jednego mieszkańca :-(
Sorki, że się tak rozpisałem... Mam nadzieję, że nie zanudziłem Grupowiczów.
Użytkownik "Wojciech_B" snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:jfurho$esg$ snipped-for-privacy@usenet.news.interia.pl...
Powiem tyle. Jak płaciliśmy z metra bez opomiarowania płaciliśmy x zł. i nie było zwrotów, dziś wpłacając w czynszu taką samą sumę x żł dostajemy zwroty i to kiedyś, spore. Wraz ze zwiększającymi się kosztami ciepła niestety:) coraz niższe. Nic a nic nie jest sprawiedliwe na tym świecie (prócz Boga, dodadzą inni), dlaczego opomiarowanie miało by być sprawiedliwe. Ta sprawiedliwość opomiarowania jak demokracja
Ja bym powiedział tak: W globalnym rozrachunku świat jest sprawiedliwy (Zasada Zachowania Energii) występują tylko lokalne fluktuacje w kierunkach przepływu tej energii (sąsiad trzymający podzielniki w lodówce) ;-) :-) ;-)
Użytkownik "Grzegorz Kurczyk" snipped-for-privacy@control.slupsk.pl> napisał w wiadomości news:4f24763c$0$26685$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
Myślałem, że wychodząc z Zasady Zachowania Energi dojdziesz do Zasady Zachowania Dobra. Ilość dobra jest stała (w globalnym rozrachunku) i tylko są lokalne fluktuacje:...:).
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.