Pytanie z serii "od laika" - sterowanie MOSFET'em z procka

Witam serdecznie grupowiczów,

znalazłem w sieci taki schemacik:

formatting link
generalnie układ ma sterować IRFZ44N założenia takie:

1) nie ważne czy będzie załączany z procka sygnałem L czy H, 2) sterowanie ciągłe, ew PWM ale niekoniecznie b. dużej częstotliwości 3) obciążenie R% typowo rezystancyjne

I teraz tak - ja sam realizowałem takie sterowanie tylko na jednym dodatkowym tranzystorze NPN np: BC547B z rezystorem na baze (we sygnału z procka) nad kolektorem rezystor do +12V, emiter do masy - wtedy bez problemu uzyskiwałem minimalne 10V do załączenia IRFZ44N.

Na w/w schemacie sterowanie jest rozwiązane w "dziwny" dla mnie sposób - wrzuciłem na symulator i wygląda wszystko OK, tzn T1 pracuje (chyba) w trybie inwersyjnym (reverse active mode). Ale nie mogę zrozumieć czemu sterowanie zrobiono na 2 a nie na 1 tranzystorze dodatkowym (nie można bezpośrednio sterować z 5V z procka bo IRF się nie załączy do końca). Może ktoś z grupowiczów wie dlaczego zastosowano takie dziwne rozwiązanie. Aha procek też bez problemu powinien wydolić ok 500 uA ne wejście bazy więc czegoś tu nie rozumiem ?

Dziękuje za wszelkie pomocne podpowiedzi i pozdrawiam.

Bartek Bryliński

Reply to
invalid unparseable
Loading thread data ...

Witam serdecznie,

dziękuję bardzo za odpowiedź - będę miał na uwadze bo faktycznie zapomniałem o pojemności ;-).

Pozdrawiam Bartek Bryliński

Reply to
invalid unparseable

No to ladnie dziala... mozesz opisac dokladniej polaczenie tej pary tranzystorow lub walnac jakis schemacik ?

Pozdrowienia

Marek

Reply to
Marek Kaprynski

Witam!

Pokaze na nie moim przykladzie ;)

formatting link
Tam sa dwa tranzystorki BC337 i BC327 sterujace bramka MOSFETa. U mnie jest podobnie z dokladnoscia do wartosci rezystorow 10ohm i 1kohm.

Tomek

Reply to
Tomasz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.