przednie brednie, poobiednie

Hm, ciekaw jestem czy w typowym tranzystorze jest ten efekt w ogole mierzalny/zauwazalny.

Bo tensometrach polprzewodnikowych czy np w czujnikach cisnienia jest, ale konstrukcja mechaniczna faktycznie specjalna ..

J.

Włodzimierz Wojtiuk snipped-for-privacy@wp.pl napisał(a):

To się niestety udziela

germanu - ROTFL Cena hmm, z 50zł to by się dać opłacało za obudowę. Czy ludzie nie pamiętają wad germanu? owszem może i właściwie zastosowany ma pewne zalety ale w konstrukcjach z początku lat 70 to sromota i marność.

Pozdrawiam Łukasz

[...]

I jeszcze gramofon wyszarpany nie wiadomo, po co...

Jarku. Ja sobie przypominam diody robione na tak cienko na koniec szlifowanych wafelkach (mialem te wafle w rekach osobiscie...) ze naprezenia tlenkow na wierzchu je wyginaly w miseczke - i po zamontowaniu zadnych efektow mechanicznych nie odczuwano. Tensometry to sie robi na podlozach o grubosci pojedynczych mikrometrow i rozpietosci sporej liczby milimetrow - ma sie co uginac...

Panowie no przeciez ja nie mowie ze tranzytor jest tensometrem - mowie tylko ze taki efekt napewno wystepuje i ze w jakims tam sensie taka pasta moze przyczyniac sie do redukcji takiego efektu - poddaje w watpliwosc twierdzenie ze ma to slyszalny wplyw na brzmienie i ze to moze zostac stwierdzone wybitnym uchem audiofila...

Ale tez przy niewielkim ugieciu mialo to pelny zakres. A my sie pytamy czy poddany wibracjom tranzystor wygeneruje cos na poziomie -90dB ..

J.

ja nie wiem czy wygeneruje cos na poziomie -126dB...(powiedzmy ze idealnych warunkach odsluchowych, idealnych przetwornikach, idealnym uchu to taka wielkosc moglaby byc jeszcze postrzegana) - powatpiewam w to i dlatego uwazam ze pasta jest marketingowym belkotem ale majacym w tle jakies racjonalne podstawy fizyczne...