Sorki za nowy post ale sprawa troche sie skrystalizowala.
Przypomnienie: Problem z monitorem Compaq FS7600 - monitor faluje ( obraz pulsuje jak kto woli). Zjawisko ustaje przy refresh ratio 60Hz ale wiadomo ze sie przy tym siedziec nie da. Wszytko wyzej faluje coraz mocniej z wrostem odwiezania. przy 85Hz lata a maxa.
To ze nie falowal w innych pomieszczeniach to bylo tylko zludzenie. Niestety falowal tez i sprawdzilem to znowu kilkakrotnie.
monitor wymienialem na nowa sztuke i problem nie znikna. Wraz z technikami HP na chacie online przeprowadzilem wszsytkie testy softwarowe i hardwarowe mozliwe. NIC. Nie wspominam ze komorki i magnesy wyeliminowalem na poczatku.
Nowe fakty: Sasiad zza sciany kupil podobny zestaw DELL i ... ma TO SAMO!! Ponadto rozmawialem z technikami z sieci energetycznej i poradzili zmienic bezpieczniki ( ponoc z reguly daja 15 a trzeba 20 lub 40 - chyba chodzi o Ampery nie wiem)
Przypomne ze mieszkam w USA w dosc starym budynku 24 mieszkaniowym. W USA prad to 110V i chyba 60Hz z tego co gdzies czytalem.
Co tu jeszcze zrobic? Dostep do bezpiecznikow mam przez tzw Supera czyli po polsku to zwykly ciec i na razie go nie moge spotkac zeby mu wylozyc problem, ale szczerze mowiac watpie zeby to bylo to. Poradzcie cos bo mnie trafia szlag. Chce kupic dobry monitor CRT Sony 22'' ale sie boje ze wpakuje kase w cos co mi bedzie i tak falowalo. Plaszczak odpada bo pracuje z grafika i zdjeciami i TFT to shit jak wiadomo pod tym wzgledem.
Czego tu szukac jakich linii energetycznych, zaklocajacych ? Dodam ze mozna tu zrobic wiele (reklamacje w firmie energetycznej a moze u wlasciciela budynku ) tylko trzeba wiedziec w czym rzecz. .
HELP!
Tomek