OT, ale nie bardzo. Ksiazki

Polecam. Elektronika wyłożona od podstaw. Dużo praktycznych przykładów i działających układów. Wykształca zmysł konstrukcyjny (oczywiście w połączeniu z praktyką).

Super ksiazka. To ona spowodowala, ze material zaslyszany na zaliczonym z niemalym trudem kursie "Uklady Elektroniczne" ulozyl sie w glowie i zaczalem go wreszcie czuc. Teraz czytanie schematow czy wymyslanie jakis ukladow to pestka.

Nie wiem jak by to bylo gdybym sie uczyl elektroniki z tego. W sumie material jest wylozony dosc prosto i nie wiem czy bym tak zrozumial o co chodzi.

Na pewno w ksiazce jest mnostwo bez liku praktycznych porad, teoria jest wyjasniona lopatologicznie i od strony praktycznych zastosowac. Sporo przykladow, troche zadan.

Duza przewaga nad podrecznikami akademickimi - autorzy, mimo ze sa profesorami jakiejs uczelni w USA, nie znajduja przyjemnosci w barokowych figurach stylistycznych, przez co dobrze sie ja czyta. Informacje przekazywane sa w stylu porad starszego kolegi.

Moim zdaniem lektura obowiazkowa.

TP.

Teraz tak. ;-)) Ksiazka jest faktycznie niesamowicie dobrze napisana, ale nie polecam lektury dla poczatkujacego. Do zawartosci tej ksiazki trzeba podejsc juz z lekkim doswiadczeniem elektronicznym. Oczywiscie IMHO.