Witam.
Mam ja sobie starawego notebooka (p166mmx), ktory ma aku 10.8V 3600mAh. Dziala on jakies 2h, a potem normalnie sie wyczerpuje. Pomyslalem, ze mozna by zrobic zewnetrzny akumumulator, np. z akumulatora motocyklowego (12V 4000mAh) lub jeszcze z czegos innego. Zdaje sobie srpawe, ze powoli zaczyna byc to malo mobilne, ale na razie jest to sztuka dla sztuki :-)
Mam w zwiazu z tym 2 (a nawet 3) pytania:
- Jak z 12V uzyskac 10.8V - jakies stabilizatory? Jesli tak to jak? [czy ktos wie, po co w orginalym aku stykow jest bodajze 8???]
- Jaki ew. wybrac akumulator, jakies wskazowki?
- Czy ktos z Was wpadl kiedys na tak glupi pomysl? ;-)
Pozdrawiam i TIA