Naprawa kart graficznych (wymiana i diagnoza pamieci) jak?

Loading thread data ...

anubis napisał(a):

(...)

Cześć,

W takich wypadkach najlepiej podmieniać kości aż do skutku, ale czy masz:

1) Sprzęt do lutowania układów tego typu? 2) Możliwość zakupu kości pamięci w rozsądnej cenie? 3) Pewność przy zakupie danej karty że w niej jest uszkodzona pamięć a nie coś innego?

Do wymiany pamięci niepotrzebna Ci jest znajomość elektroniki, no chyba że sobie wyprodukujesz coś do sprawdzania pamięci DDR/SDRAM, ale to już wyższa szkoła jazdy.

Reply to
Maksymilian Dutka

anubis napisał(a):

Życzę powodzenia z taką wiedzą.... Tak to sobie można sprawdzać jakies proste układy na bramkach logicznych. Jak masz układy gdzie większośc sygnałów jest częscia magistrali, to nawet w padniętym układzie na wszystkich nóżkach możesz mieć zmiany stanów. Bez dobrego DSO albo analizatora stanów bym sie do tego nie zabierał.

Reply to
"Miłosz K."

anubis napisał(a):

Jeszcze jedno - od pewnego czasu karty mają montowane pamięci w obudowach BGA a tego bez odpowiedniego(drogiego) sprzętu, wiedzy i doświadczenia nie wymienisz.

Reply to
badworm

Najprościej to nosem. Jak jedna kość pamięci bardziej się grzeje niż druga to jest padnięta :) jak uczyłem się RTV to uczyli ze sprawdza się napięcia

A może być na wyjściu zły sygnał bo wejście innego układu jest zwalone i nadmiernie obciąża linię.

Bywa że padnie kawałek struktury a reszta chodzi. Jednak można się obawiać, że poleci później dalej np. z powodu nadmiernego nagrzewania się lokalnie.

chyba jednak choć a nie chodź i niestabilnie

Reply to
Mariusz Dybiec

Najprościej to nosem. Jak jedna kość pamięci bardziej się grzeje niż druga to jest padnięta :) jak uczyłem się RTV to uczyli ze sprawdza się napięcia

A może być na wyjściu zły sygnał bo wejście innego układu jest zwalone i nadmiernie obciąża linię.

Bywa że padnie kawałek struktury a reszta chodzi. Jednak można się obawiać, że poleci później dalej np. z powodu nadmiernego nagrzewania się lokalnie.

Chyba jednak "choć" a nie "chodź".

Reply to
Mariusz Dybiec

anubis napisał(a):

Przy dobrej stacji lutowniczej na gorące powietrze, jest raczej małe prawdopodobieństwo aby uszkodzić pady (tak sie z ang. nazywają końce ścieżek do których przylutowany jest układ), przy powiedzmy 5 podmianach.

Jak znajdziesz tą metodą padnięty układ to tylko fuksem, poczytaj na jakiej zasadzie działają pamięci dynamiczne:

formatting link
W testerze będziesz musiał ją obsługiwać dokładnie tak samo jak karta graficzna (należy sprawdzić wszystkie komórki pamięci).

Czasem padnie jedno wyprowadzenie a reszta działa...

Pozatym często występują zimne luty - musisz je jakoś wyeliminować (muszisz być w stanie wylutować układ BGA)

Reply to
Maksymilian Dutka

Do naprawy ukladow do ktorych nie ma schematu polecalbym tzw "Sugnature analyser" np Huntron. Poszukaj sobie na Googlu co to jest.

Urzadzenie jst genialne w swojej prostocie (uzycia) jest to rodzaj charkterografu ktory daje specywicny obrazek na ekranie dla specyficznego ukladu. Mozna nim wykryc padniete oporniki, kondensatory (np.zwiekszona uplywnosc) tranzystory i diody.. Uklady bardizej skomplikowane mozna badzac metoda porownawcza jaki obraz ma byc dla ukladu ktory jest ok a jaki dla padnietej plytki.

Wada tego jest koszt

Pozdro Grzechu

Reply to
Greg

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.