Witam.
Wymyslilem cos takiego, ale nie wiem czy bedzie dzialac.
Sytulacja przedstawia sie nastepujaco. Pradnica w silniku motocyklowym z elektronicznym regulatorem napieca i ladowania akumulatora daje wszystko co potrzebuje 6V instalacja. Tylko to troche za malo. Potrzeba mi 12V do cewek zaplonowych i pompki paliwa. Tylko. W sumie max 3A.
Nie chce zmieniac nic przy pradnicy, ilosc zajetego miejsca tez nie gra roli.
Idea jest taka aby ladowac na przemian 2 akumulatory po 6V.
2 male zelowe, polaczone w szereg dadza razem 12V. Sterowal by tym 555 otwierajac naprzemiennie 2 mosfety. Regulator widzialby caly czas akumulator 6V. Raz jeden, raz drugi.Oto schemat. O ile po lewej chyba by sie sprawdzilo to polaczenie szeregowe wszystko mi psuje.
- o---o------------->|------|+ +|-----| 6V | |ak1 6V| | - o-o-|---|fet1|----|<------|- -|--| | | | - o | | ^ 12V | o---|fet2|---->|------|+ +|--| o | |ak2 6V| | o---------------|<------|- -|-----| | masa Móglbym prosic o jakas sugestie?
pozdrawiam Krzsiek