Padł mi w centralce alarmowej, w okolicy zasilania akumulatorowego, MOSFET STP16NE06:
k.
Padł mi w centralce alarmowej, w okolicy zasilania akumulatorowego, MOSFET STP16NE06:
k.
W dniu 2020-06-28 o 22:53, Krzysztof Gajdemski pisze:
Może być. W zasadzie każdy w obudowie TO-220, Id >20A , VGS(th) - 4Vmax i im mniej tym lepiej, RDS(on) < 0,1om. I wtedy masz pewność, że gorzej nie będzie. O ile tranzystor pracuje jako przełącznik, bo jak w jakiejś przetwornicy to już różnie może być, są inne istotne parametry.
Jest Mon, 29 Jun 2020 08:52:41 +0200, Jary pisze:
Jasna sprawa. Dziękuję za info!
Raczej tylko przełącznik. Moim zdaniem po prostu przełącza źródło zasilania sieć/akumulator. Wygląda na to, że zwarły mu się nóżki G i S temu tranzystorowi…
k.
W dniu 2020-06-29 o 09:58, Krzysztof Gajdemski pisze:
No to może być, Ale jest też możliwe, że spadło napięcie zasilania i nie dostawał odpowiedniego napięcia sterującego, jego RDson było duże i się zbyt "zagrzał", bo nie był do końca otwarty. Jeżeli i tak musisz kupować to wybrał bym z jak najmniejszym Vgth, jak najmniejszym Rds. Coś może z Infineona IRLR. Na TME możesz przefiltrować po obudowie, kanale N, itd.
Jest Mon, 29 Jun 2020 10:31:43 +0200, Jary pisze:
Mądrego to dobrze posłuchać. Bardzo dobry trop. Otóż centralka zasilana jest (przez trafo) 17 VAC. Tenże najwyraźniej uległ uszkodzeniu i (pod obciążeniem) na zasilaniu centralki napięcie spadło do ok. 9 V. Jak pisałem, nie ogarniam całości schematu tegoż szpeja, ale jest IMO bardzo prawdopodobne, że w takich właśnie warunkach wystąpił wspomniany deficyt napięcia. Trafo wymieniłem i w tej chwili parametry zasilania są w normie.
Co do serii IRLR* to jakoś nie poszczęściło mi się wyszukiwanie w TME, ale znalazłem taki:
k.
Naprawdę? A podjąłeś choć minimalny wysiłek?
Jest Mon, 29 Jun 2020 21:08:56 +0200, RoMan Mandziejewicz pisze:
Owszem. Jednakże szukając w oznaczeniach (nie tylko w TME) zawsze wklepywałem gdzieś to nieszczęsne „E”, np. P16NE (tak jest oznaczony mój oryginał) etc. Nie będę tu już opisywał ciągu przyczynowo-skutkowego, który w efekcie skierował mnie na wyboistą – choć jak się zdaje prowadzącą do celu – drogę poszukiwania zamienników. Słowem: tak, wydaje się, że minimalny wysiłek został tu podjęty. Jednocześnie ze skruchą przyznaję, że samodzielne poszukiwania można było przedłużyć. Pośpiech mój podyktowany był jednak troską o całkiem jeszcze do rzeczy kosiarkę, która pozostawiona bez nadzoru systemu alarmowego mogłaby stać się łupem grasujących tu i ówdzie bezwzględnych rzezimieszków.
Dzięki.
k.
Jest Mon, 29 Jun 2020 22:46:53 +0200, RoMan Mandziejewicz pisze:
Auć. Chciałem się odegrać informacją, że za to na Mouserze (na którym też szukałem!) to już na bank go nie widać, ale teraz patrzę: jest jak byk w ramce „Alternatywne pakowanie”. Rzeczywiście zaćmienie jakieś straszne, szkoda gadać. :(
k.
To jakiś staroć 60V/100mOhm. Z datasheet żadne cudowne własności nie wynikają (V_TH, Q_GS i okolice), a producent oznaczył go jako obsolete. Przypuszczam, że cokolwiek nowszego w jego miejscu zadziała.
Zależy, co on w tej centralce robi. Nie chodzi o schemat, tylko o ustalenie funkcji. Jeśli on tam pełni rolę wolno kluczowanego przełącznika, to bym rozważył użycie tego:
Pozdrawiam, Piotr
Niemniej, wiesz też, że ten konkretny model tranzystora padł w Twoim urządzeniu i nie ma powodu zakładać, że nowy egzemplarz też nie padnie. Urządzenie ma więc jakiś błąd konstrukcyjny i warto zrobić mu jakąś choćby szczątkową analizę mechanizmu awarii. Tranzystory nie padają same z siebie.
Pozdrawiam, Piotr
Ano. Już zostałem (słusznie) upomniany, że bez problemu można znaleźć STP16NF06 i taki też wstawiłem. Efekt średni – ale o tym w innym poście.
Dzięki!
k.
Naturalnie zdaje sobie z tego sprawę. Centralka pracowała ok. 10 lat, niestety nie jestem pierwszym właścicielem, a swoje widać przeszła. W 100% przyczyny uszkodzenia tranzystora nie ustaliłem, ale wątku było wspomniane, że mogło tak się stać z powodu problemów z zasilaniem. Już po awarii wymieniłem:
- trafo, które zamiast 16 VAC dawało niecałe 9 (nie wiem co się w czymś takim może zepsuć, a jednak),
- podejrzane kondensatory w okolicach zasilania (chociaż te, które mogłem pomierzyć miały poprawne pojemności),
- na końcu odkryłem problem z przedmiotowym tranzystorem, który został wymieniony na STP16NF06.
W efekcie centralka „widzi” akumulator (nie sygnalizuje już błędu, wewnętrzna diagnostyka wykazuje poprawne napięcie po jego przyłączeniu), jak na razie nic się nie pali. I tyle dobrych wiadomości. Podtrzymywanie z baterii nadal nie działa, po odłączeniu AC wszystko gaśnie… Staram się wnikać bardziej w budowę części zasilającej, ale ze względu na brak doświadczenia z takimi układami istnieje spora szansa wywieszenia białej flagi. Niemniej dzięki za zainteresowanie.
k.
PS Gdyby kogoś interesowały personalia pacjenta, to jest to takie egzotyczne coś:
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.