Przypadek z tej samej grupy, co kiedyś... widzę małego pieska, "latrelek" chyba, widać ewidentnie, że spuchnięty, ledwo się rusza, cierpi w milczeniu. Wspomniałem, żeby pani zabrała go do lekarza. A obrzydliwe, tłuste, opryskliwe babsko "on jest zdrowy". I jak tu szanować starszych? PiS, PO, czy to ważne? Ważne, że ciemnota. Jak z BTSami, przez które krowy przestają jajka znosić i kury dawać mleko (nie poprawiać).