Dnia Tue, 31 Aug 2004 00:07:58 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja J.F <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> nadała:
Mam wrażenie, że ty o VHSie mówisz, a ja o antycznycm (no, średnio, sprzed 15 lat :) profejsonalnym formacie C, który wykorzystywał szpule z jednocalową taśmą, którą (podobno) dało się wykorzystywać w magnetofonach, tez profesjonalnych.
Jednocalową? Ja pamiętam 2-calowe Ampexy i 1/2 calowe, mało profesjonalne. Ampexy zostały w Polsce zastapione profesjonalną wersją Bety (BetaCam?).
Różnica pomiędzy taśmami video a audio jest przede wszystkim własnie w liniowości - nie na darmo w zapisie profesjonalnym na taśmie
1/4 cala nie uświadczysz taśm chromowych - zapis zdominowany przez żelazowe. W sprzęcie profesjonalnym, wielościeżkowym (np. Revox) stosowany zapis niebezpośredni, często był to zapis na podwójnej ścieżce (podobny do kinowego 'przeciwsobnego'), zdarzały się rozwiązania z modulacją FM.
W zasadzie jako jedyny standardowy, uznawany na całym świecie, przez długie lata pozostawał zapis na klasycznej taśmie 1/4 cala z prędkością 38.1 cm/s (15"/s).
Dnia Tue, 31 Aug 2004 00:57:07 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja RoMan Mandziejewicz snipped-for-privacy@pik-net.pl nadała:
Dwucalowe maszyny to format A, nazywany czasami 'quad' ze względu na cztery głowice. Zapis był lekko kuriozalny, bo głowica wirowała _w poprzek_ taśmy, (co wymagało wygięcia taśmy wzdłuż tak aby przylegała do głowicy), jedna głowica czytała tylko 37 linii, więc o stopklatce można zapomnieć. Głowica wirowała na łożyskach powietrznych, taśma też była dociskana pneumatycznie, a w skład mszyny wchodziła sprężarka. tutaj:
formatting link
masz zdjęcie takiej maszynki. (Obok widać kawałem maszyny C). Ten typ zapisywał sygnał monochromatyczny w pełnym paśmie, tak więc pracował z każdym systemem koloru - po protu zapisywał sygnał TV bez wnikania w podnośne i inne, wbrew pozorom nawet dzisiaj daje on niezłe rezultaty (ocziście chodzi o odczyt taśm archiwalnych)
Potem był format B - głowica już ustawiona 'normalnie', dwie głowice, ktąt opasania 180°, ale nadal nie zapisuje całego obrazu na jednym śladzie tylko AFAIR 156 linii. Wykorzystywał taśmę jednocalową. Natępnym krokiem był format C, też zapis helikalny, kąt opasania 360°, i juz cały obraz na jednej ścieże. Wykorzystywał również taśmę jednocalową. Te dwa ostatnie formaty rozumiały już kolor i traktowały chrominację inaczej niż luminację.
Dopiero po tyhc trzech formatach pojawił się Betacam, z małą odnogą w kierunku Umaticów.
Możliwe, zapisem magnetycznym jakoś się nigdy nie zajmowałem to i takie informacje jakoś mnie się za bardzo nie chcą trzymać.
Dnia Tue, 31 Aug 2004 09:26:19 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja Waldemar Krzok snipped-for-privacy@ukbf.fu-berlin.de> nadała:
Nie do końca. Ma dwie prawdziwe ścieżki fonii, dwie pozstałe (3 i 4) to dodatkowe ścieżki fonii zapisywane razem z wisją głowicami wizyjnymi. Co oznacza m.in., że nie można nic na nich wgrać nie gyrwając również wizji (i odwrotnie - grając wizję gra się i na te ścieżki). Pełne cztery ścieżki audio mają bety cyfrowe.
A to przepraszam, o format C: nie slyszalem nawet :-)
Ponoc magicy w osrodkach obliczeniowych potrafi umiejetnie przylozyc zyletke i zamienic szpule polcalowej komputerowej na dwie szpulki cwierccalowe do sprzetu amatorskiego :-)
A jednak o ile pamietam to stopklatka pojawila sie w naszej telewizji dosc wczesnie. W zwyklym VHS teoretycznie tez jest klopot ze stopklatka - jak zatrzymasz tasme to sie zmienia efektywny kat sciezki wizyjnej.
Jestes pewien ? Jak kazdy magnetofon mialby problem z niskimi czestotliwosciami - a tam przeciez az do DC trzeba zejsc. No chyba ze dobry system odtwarzania skladowej stalej ..
Szło się do sklepu fotograficznego i kupowała radziecką rozcinaczkę do taśmy filmowej - takiej, dzielącej taśmę 16 mm na dwie 8. Do tego dwa kawałeczki plastiku na prowadnice zwężające do 1/2 cala. Ale taśma do przewijaków naprawdę słabo chodziła przy zapisie analogowym - trzeba było przerabiać magnetofon - wyższy prąd podkładu i zapisu. No i ta nieliniowość :-(
Kuriozalne w tym sensie, że o ile łatwo jest owinąc taśmę wokół głowicy, to wygięcie jej _wzdłuż_ już nie jest takie proste samo przychodzące na myśl. A wygięta musiała byc dość mocno, bo jąt opasania głowicy to 90°.
Owszem. A była realizowana cyfrowo - było to olbrzymiaste urządzenie gęsto wypchane scalakami (głównie pamięciami...), nawet mam jeszcze parę płytek od tego :) Podobną kategorią były synchronizatory (jak miałeś źródło niezsynchronizowane z twoją aparaturą, lub w innym systemie - np.
60Hz) i spowalniacze. Kto jeszcze pamięta skokowe spowolnienia z migającą literą 'R' w rogu? :)
Ten problem występuje w każdym magnetowidzie z zapisem helikalnym. Rozwiązaniem może być albo odpowiednoo szeroka ścieżka albo 'uginająca' się głowica. Np. BetcamySP (analogowe) mogą mieć takie głowice, osadzone są one na płytkach kwarocwych i się odpowiednio uginają. Ale nie każda maszyna to ma. W VHSach jest AFAIK podobnie.
Jestem. Nie oznacza to, że sygnał zapisywany był w paśmie naturalnym, tylko ze był traktowany jako jedna całość, bez rozdzialnia skłakowych. Ba, ta maszyna nie miała nawet tajmokdu i sterowania z zewnątrz...
Dnia Tue, 31 Aug 2004 14:30:52 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja J.F <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> nadała:
A bo historia sprzętu profesjonalnego i techniki TV to naprawdę ciekawa jest, i świetnie pokazuje jakimi czasami pokrętnymi drogami szła myśl projektantów sprzętu. Ale za to faceci co wymyślili PAL są po prostu genialni - to jest naprawdę świetnie pomyślane.
Całkiem możliwe, wqtedy byłem trochę za młody na manie styczności z takim sprzętem bezpośrednio, ale jak to wspominał już RoMan to ta taśma do magnetofonów średnio się nadaje.
Dnia Tue, 31 Aug 2004 22:57:05 +0200 na fali pl.misc.elektronika stacja J.F <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> nadała:
Nie, jak ścieżka na taśmie będzie odpowiednio gruba, a głowica cienka, to pomimo lekko zmienionego kąta głowicy względem taśmy głopwica nie zejdzie ze ścieżki. Tyle, że wtedy do zapisu/odczytu normalnego, przy przesuwie taśmy trzeba użyć innych, szerszych głowic.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.