Lekki OT: Zegar z wyświetlaczem laserowym

Witam, może kogoś zainteresuje i będzie chciał się pobawić.

formatting link
Pozdrawiam, Grzegorz.

Reply to
Grzegorz
Loading thread data ...

Pomysł taki sobie, bardziej chodzi o wzornictwo niż technikę.

Mnie zainteresował inny "pomysł" : USB w nieskończoność.

formatting link
Ciekawe, ale pominięto conajmniej dwa zagadnienia :

- wydajność prądowa portu,

- brak huba ?

Reply to
kk

Użytkownik "Grzegorz" snipped-for-privacy@maila.pl napisał w wiadomości news:hqadti$2tp$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

45:13 - późno już, czas spać.
Reply to
MoRan Gandziajewicz

kk pisze:

Ciekawie musi być rozwiązana precyzja... Drobne odchylenie na pierwszym lusterku, potem na drugim, trzecim... i by nic nie było.... no ale byłoby to interesujące, gdyby był dokładny opis ;)... pewnie siedzą tam po prostu krokowce...

Jak to brak hub'a? To przecież jest hub ;)... Mam taki chiński szajski hub, płytka to raptem kilka cm2, niewiele większa od jednego portu mini USB, jednego wejścia zasilania i dwóch portób USB-A (dwa następne porty są na kabelkach). Nie widzę problemu dalszej miniaturyzacji i upchnięcia huba we wtyczce ;)... Zasilanie na pewno jest problemem, ale takim samym jak w przypadku wszystkich hubów pasywnych ;)... A jakby na to nie spojrzeć, wiele urządzeń nie bierze za dużo prądu z USB, bo albo ma bardzo mały pobór prądu, albo swój własny zasilacz ;)... Mnie zastanawia co innego - czytałem gdzieś, że do jednego portu można podłączyć (zdaje się!) 127 urządzeń ;)... rozumiem, że dotyczy to stosowania hubów, bo bez nich, to można podpiąć 1 urządzenie ;)... więc nie powinno się toto nazywać "infinity" ;)... A pomysł - płacić za hub, jeśli się nie będzie z niego korzystać - bez sensu. Z drugiej strony, gdyby się to upowszechniło, pewnie byłoby bardzo tanie ;)... A praktyczne ;)... zwłaszcza dla laptopowców ;)... ja tam mam skrzynkę, a to oznacza minimum 6 portów ;)... a na biurku i tak stoi hub, żeby się łatwiej podłączać ;)... 9 portów póki co mi wystarcza ;)...

Reply to
Konop

Konop pisze:

Zgadza się, 127 urządzeń. Ale producent wybrnie z tego tak, że w informatyce najwyższa wartość liczbowa z danego zbioru jest często traktowana jako nieskończoność, więc w tym przypadku infinity==127 :P

Reply to
Tomasz Wójtowicz

MoRan Gandziajewicz pisze:

W ZSRR doba ma 48 godzin :-D

Reply to
Tomasz Wójtowicz

Pan Tomasz Wójtowicz napisał:

Skoro tydzień mógł mieć 8, 9 lub 10 dni, w zależności od decyzji politbiura, to doba też mogła mieć 48 godzin (czy ile akurat było potrzeba).

Reply to
Jarosław Sokołowski

No wiesz, doba trwa ile trwa. Rok trwa 365.25 z groszami doby.

A reszta to umowna. Juz chyba rewolucja francuska chciala zmienic wszystko.

W szczegolnosci podzial tygodniowy. Odkad przestalismy sie gapic w ksiezyc supelnie nieuzasadniony.

J.

Reply to
J.F.

Na wlasnie - czy ja czegos nie widze, czy tam nie podano konstrukcji skanera ?

Krokowce sa troche za wolne.

Chodzi mi po glowie uzycie dwoch silniczkow ze skosnie zamontowanymi lusterkami. Razem to powinno robic cos typu "figury Lissajou", scanning bedzie dosc chaotyczny, ale pokrywa pewien obszar. A dalej to juz tylko zapalac laser w odpowiednich momentach. FPGA potanialo, moze sie kiedys zmobilizuje :-)

Znajomi sie kiedys smiali ze wkrotce nie beda potrzebowali kabla do drukarki - tyle juz maja roznych kluczy do programow na porcie LPT :-)

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F napisał:

Jak będzie trzeba, to się zrobi krótsze godziny. Tu się nie ma co pieścić, to się musi zmieścić. Naukowcy radzieccy nie z takimi problemami sobie radzili.

Nawet zmieniła.

E tam.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Oczywiscie - godzina jest w koncu umowna. Moze byc tych godzin na dobe, czy 100.

Musze tylko przyznac ze sekunda, minuta i godzina to dosc dobre miary czasu, i nie chcialbym ich znaczaco zmieniac. Tzn cos rzedu obecnych 1s, 60s i 3600s powinno byc popularne.

Jak widac sie nie przyjelo :-)

Ale tydzien moglby byc dowolny. Ustawowo zmieniany np na 8 dni, w tym dwa wolne :-)

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F musi tylko przyznac, ze sekunda, minuta i godzina to dosc dobre miary czasu, i nie chcialby ich znaczaco zmieniac:

Na szczęście opętańcze pomysły szalonych rewolucjonistów rzadko się przyjmują na dłużej.

E tam. Trzeba przyznać, że tydzień, to dość dobra miara czasu, rozsądni ludzie nie chcą tego zmieniać. Sekundy i minuty jeszcze nie tak dawno były miarami zupełnie nieznanymi i niepotrzebnymi zwykłym ludziom. Godziny się zmieniały, co też niezbyt mąciło w codziennym życiu. Ale tydzień, to co innego.

Tak jakoś mniej więcej w tym politbiurze kombinowano. Ale ja poza wszystkim i tak wolę dwa wolne dni w zwykłym tygodniu.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Akurat te moze nie byly takie zle.

Wprowadzili tez nowy uklad miar i wag - tego uzywasz i nie narzekasz [choc co za duren zatwierdzil kilo-gram na jednostke podstawowa], a nawet caly swiat na niego przechodzi.

Ale nie widze powodow zeby nie mial miec 6 czy 8 dni. Tylko fanatycy religijni beda protestowac :-)

Chyba dawno temu. Od czasow przemyslowych minuta jest wrecz niezbedna, a i sekunda sie czesto przydaje, choc raczej w sporcie :-)

A nie lepiej dwa dni wolne w tygodniu 6-cio dniowym ? :-)

J.

Reply to
J.F.

J.F. pisze:

Z tego co widać tam nie ma skanera - promień jest widziany "z boku" ,więc komora wyświetlacza musi być wypełniona jakimś rozpraszającym medium - "zbędne" linie są tłumione przez maskę na szkle (w pełni odsłonięte są tylko cyfry). Promień odbija się od kolejnych lusterek - coś jak grach komputerowych w których trzeba poprowadzić promień lasera do celu stawiając w odpowiednich miejscach lustra. Lustra nie muszą być szybkie - trzeba nimi poruszać tylko przy zmianie wyświetlanej wartości. Problem w tym że wystarczy niewielki błąd nachylenia pierwszego lustra i promień nie trafi w któreś z kolejnych, kolejna sprawa - żeby promień był widoczny "z boku" trzeba go rozproszyć - czyli z każdym centymetrem jest słabszy. Jeśli rozpraszanie jest słabe - promień jest słabo widoczny, jeśli silne - szybko traci moc, więc ostatnia cyfra jest ciemniejsza...

Reply to
grg12

To już lepiej dać 7 laserków na cyfrę niż te obracane lustra.

Mirek.

Reply to
Mirek

Ale 7 laserkow wymaga jeszcze 7 ukladow optycznych, a cyfr jest 4.

J.

Reply to
J.F.

Aaa, chyba ze tak.

Nie takie latwe do realizacji zreszta.

Pomysl ciekawy, tylko ze nie bardzo widze jak on chce wyswietlic

0,4, 6, 8 czy 9.

Powinien miec cyfry mozliwe do narysowania "jedna kreska", otwarte i bez rozgalezien.

Hm, ale wskazowkowy wyjdzie :-)

J.

Reply to
J.F.

Zakładasz się kto szybciej i taniej zrobi? Ty na lustrach, ja na laserkach.

Mirek.

Reply to
Mirek

A uzyjemy laserkow po 5zl, czy po 100$ ? Zamowienie opiewa na 1 sztuke, czy 10 tys ? :-)

Troche to inaczej wyglada niz mi sie wydawalo. Mozesz miec racje.

J.

Reply to
J.F.

Trzeba by sprawdzić ile pozycji muszą zajmować te lustra, bo przy 3 pozycjach można sprawę trochę uprościć, przy większej liczbie no to już nic innego niż silniczek krokowy i przekładnia nie ma sensu. No i sprawa widoczności promienia - na zdjęciach prototypu widać, że z jedną cyfrą są problemy.

Mirek.

Reply to
Mirek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.