Są sobie 8051/8052 w DIL40 i jest ATmega162. Są atmelowskie 89c2051 (i 1051 i 1051U i 4051) w DIL20 i jest ATtiny2313.
Prawie jest tak samo oprócz tego, że 51-ki mają RESET, a AVRy /RESET, w związku z czym dla 51 rekomendowany jest kondensator do VCC (plus pull-down, jeśli nie ma wewnętrznego), a dla AVR do GND (wewnętrzny pull-up jest).
Ale jak wsadziłem ATmegę162 do płytki dla 89S8252 - płytka bez zewnętrznego pull-down, jedynie kondensator do VCC - to działa.
I teraz pytanie, nad którym się ostatnio zastanawiam - czy rozładowany kondensator będzie tak samo chronił przed zakłóceniami jak naładowany? Jak tak o tym myślę, to przecież taki sam ładunek jest potrzebny, żeby zmienić potencjał, zarówno przy ładowanie jak i rozładowywaniu.
Czy może czegoś nie wiem?