Kabel FTP -40 +100C

Hej! Troche mniej niz 100C ale juz cos:

Jak powyzej 100C to chyba tylko w w rurkach jakis prowadzic...

Ciekawosc mnie zżera, gdzie panuja (na ziemi ;) takie warunki ? :)

Michał W.

Helukabel.pl może Andrzej

Użytkownik "Andrzej W." <awa_wp.a_to snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:j8cfjc$u5f$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...

Skrętki TECHNOKABLA są weług specyfikacji od -40C do +70C.

Dnia 2011-10-27, o godz. 22:39:17 "Andrzej W." <awa_wp.a_to snipped-for-privacy@wp.pl napisał(a):

Szukaj kabli przemysłowych. Np. Belden robi UTP 7928A 24 AWG 4-Pair, Solid BC, FEP Insulation and Jacket, High & Low Temp, Gas-resistant który ma zakres pracy od -70C do +150C. Niestety FTP 7929A to już tylko

-40C do +75C bo już inny konstrukcyjnie. W sumie to zapytaj w polecanym przez kogoś w linku Meditroniku - pomagali mi kiedyś przy wyborze nietypowych kabli na halę produkcyjną.

Zdrówko

W dniu 2011-10-28 08:41, Michal W. pisze:

Np. w komorze silnika niektórych maszyn, na postoju w nocy to i -40 będzie, jak popracuje w lato kilka godzin to o 100C może się otrzeć. To ma być kabe do czujnika.

Na płaskich dachach pokrytych papą? W komorze silnika samochodu? No, powiedzmy, że -40 to ostanio było w 1978 roku w Sylwestra.

W dniu 2011-10-28 11:44, RoMan Mandziejewicz pisze:

W Norwegi? :-)

W Polsce. W Trójmieście. 30 grudnia było jeszcze ok. +10 a rano -40 i na dokładkę wszystko zasypane.

W dniu 2011-10-28 11:50, Andrzej W. pisze:

-28 jakieś 70km od Warszawy na południe, jakieś 5 lat temu, u nas na wsi; ale to była jazda! aż się łezka w oku kręci jak żeśmy w nocy przy tej temperaturze auta rozmrażali, żeby je z towarem do Norwegii właśnie wysłać... :-)

W Trojmiescie takie temperatury? Pamietam ze (w Warszawie akurat) sniegu spadlo duzo, ale temperatury moze byly typu -25 st.C (albo i nie, nie pamietam az tak dokladnie). W Trojmiescie powinno byc chyba (teoretycznie oczywiscie) cieplej. Generalnie ilosc sniegu byla wyjatkowa, nie temperatury.

W Suwalkach to bym sie jakos bardzo nie zdziwil (choc -40 to wciaz ekstremum). Ale Trojmiasto?

W pierwszy dzień w całej Polsce było poniżej -25. Ale jako pierwsze oberwało Pomorze - już 31 grudnia rano było przerąbane. Do Wrocka dotarło dobę później.

Temperatura była ekstremalnie niska.

Kiedy to przypełzło znad Skandynawii. A ja akurat w Sopocie wtedy mieszkałem. W drewnianym domku z oknami z pojedynczymi szybami i szparami :(

W piwnicy piec c.o. się gotował a piętro wyżej zbiornik wyrównawczy zamarzał.

Użytkownik wchpikus napisał:

Kynar? Teflon? Bo polietylen już istotnie mięknie w tych warunkach.

[1978/9] Aha. W kazdym razie tu w Warszawie chyba nie bylo nawet -30 st.C. Tak czy owak w polaczeniu z niedzialajacym (prawie) CO (norma w tamtych czasach) spowodowalo to wiele problemow, w wielu miejscach popekaly rury, kaloryfery itd. - nie mial kto przypilnowac na przelomie roku.