elektryko patent

Reply to
identyfikator: 20040501
Loading thread data ...
Reply to
identyfikator: 20040501

nas elektryków ZE służbowo wyposażają w takie coś i jest OK

formatting link

Reply to
terjan

W dniu 2013-01-28 17:32, J.F pisze:

Z grubego to się trzeba narobić. Przynajmniej jeśli chodzi o izolację zewnętrzną. Ja używam scyzoryka albo cążek rozcinając od końca kabel wzdłuż. Ale elektrycy używają specjalnego noża. Ma na końcu ostrza czółenko, które wkłada się pod izolację między przewody i błyskawicznie rozcina się izolację na żądaną długość.

formatting link

Reply to
Mario

Dnia Mon, 28 Jan 2013 18:02:54 +0100, Mario napisał(a):

Fajne, ale cena zabójcza. Tak do 50 zł z wysyłką, to bym kupił.

Reply to
Jacek Maciejewski

Am 28.01.2013 17:47, schrieb yabba:

No zależy. Do naprawdę grubych kabli (np. 5x100mm2) są noże w stylu obcinarek do rur.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Użytkownik "Mario" napisał w wiadomości W dniu 2013-01-28 17:32, J.F pisze:

z kynaru trzeba sie narobic. Tniesz .. razem z drutem. Tniesz znow - drut nadciety, lamie sie, tniesz - ok, ale trzeba drugi koniec. tniesz .. nadciety, tniesz .. dobrze, ale kabelek juz za krotki i od nowa trzeba :-P

A tych kabelkow do jednego BGA trzeba ze 400 :-P

J.

Reply to
J.F

zauważyłem ale moderatorom elektrody tu dziękujemy

Reply to
terjan

Dnia Mon, 28 Jan 2013 18:14:51 +0100, Waldemar Krzok napisał(a):

Tzw. korowarki :) My w pracy używamy ich do ściągania izolacji z kabli do 500mm2. Pytający wszak nie podał jak grube kable ma na myśli :P

Reply to
badworm

Dnia Mon, 28 Jan 2013 18:13:56 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):

To może coś takiego:

formatting link
Korzystam z takiego w pracy - jest dobry ale trzeba nabrać wprawy w ustawianiu głębokości na jaką tnie ostrze.

Reply to
badworm

W dniu 2013-01-28 18:23, J.F pisze:

Ja z jednej strony zrywam izolację szczypcami bocznym, a po dolutowaniu odcinam drugi koniec i wytapiam go w cynie na grocie lutownicy aż odsłoni się z 1-2 mm drutu. Uzyskuję taki grubszy mankiecik, co nie najlepiej wygląda.

Tak to tylko u Rosjan.

Reply to
Mario

W dniu 2013-01-28 20:30, badworm pisze:

No właśnie. Według relacji znajomych elektryków, tamten linkowany przeze mnie jest nieporównywalnie lepszy.

Reply to
Mario

Użytkownik J.F napisał:

Ściągnę! Kiedyś kupiłem takie dziwadło - plastikowa pytka, z jednej strony dwie blaszki, w plastiku parę dziur na różne kalibry przewodu, w blaszkach czworograniaste otwory na granicy blaszek, naostrzone - wsuwa się przewód, rozpycha blaszki, brzegi otworu obejmują izolację i ja nadcinają, wystarczy pociągnąć - i odizolowane. Najcieńszy kaliber to właśnie kynar, bierze bezbłędnie. Nigdy więcej takiego ustrojstwa nigdzie nie znalazłem - strzegę jak największego skarbu!

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik Jacek Maciejewski napisał:

Szukaj wersji beznapięciowej jeżeli ci taka wystarcza. Wszystkie narzędzia elektryczne występują w dwóch wersjach - atestowane do pracy pod napięciem (napisy na rączkach - 1000 V) i nieatestowane, okładziny nie muszą stanowić pewnej izolacji, są tylko dla wygody. Jak nie pracujesz w tzw. "polu zagrożonym" a jedynie z kablami odłączonymi w sposób pewny to grube i ciężkie izolacje na rączkach ci niepotrzebne - a bez atestu narzędzia są znacznie tańsze.

Reply to
invalid unparseable

Dnia Tue, 29 Jan 2013 21:42:28 +0100, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):

A rzuć zdjęciami tego cuda, będzie ciekawe.

Reply to
Jacek Maciejewski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.