elektorniczne medyczne termometry

Loading thread data ...

Użytkownik "szod" snipped-for-privacy@adresu.pl napisał w wiadomości news:512baaee$0$1212$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... (...)

Ja mam chińczyka elektronicznego i robię tak, że 2 pomiary. Jeśli się różnią (o więcej, niż 0.1-0.2), to powiedzmy, że działam ku rzetelniejszemu wynikowi pomiaru, jeśli się nie różnią, uznaję za rzetelny. Dość dokładnie wiem, ile mam przy jakim nienormalnym samopoczuciu i gdy występuje za duża różnica, to też urzetelniam pomiar. Dzięki temu statystycznie, procedura mierzenia jest znacznie krótsza niż rtęciowym (mam gdzieś jeszcze), a od pojedynczego pomiaru elektronikiem dłuższa nieznacznie, do przyjęcia, można powiedzieć. (tak, pamiętam, że na początku często mierzę dwukrotnie)

Reply to
Anerys

Użytkownik "szod" snipped-for-privacy@adresu.pl napisał w wiadomości news:512cf833$0$26682$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Wydaje mi się, że to zachowanie zależy od termometru. Z moim chińczykiem jest tak, że jak mu pomiar przebiega "po bożemu", to dość szybko zapiszczy (ok. minuty), ze koniec i mam wynik. Jak coś się buja, to pomiar bywa wyraźnie dłuższy, ale też w końcu zapiszczy. Muszę zwrócić uwagę, czy po piskaniu coś się zmieni, ale chyba nie, dawno nie mierzyłem. Ale jeśli trzeba, to mogę to sprawdzić choćby zaraz.

Reply to
Anerys

Uzytkownik snipped-for-privacy@temp.pl napisal w wiadomosci news: snipped-for-privacy@4ax.com...

To mi sie dowcip przypomnial, jak pielegniarka w szpitalu mierzyla pacjentom temperature... :)))

Reply to
Anerys

W dniu 2013-02-25 11:43, snipped-for-privacy@temp.pl pisze:

Bo pomiar temperatury ciała człowieka to (wbrew pozorom) całkiem skomplikowana sprawa. Zobacz jak wygląda obraz termograficzny ciała

formatting link
- widać, że pomiar na zewnątrz ciała (na skórze) nie dość, że będzie dużo niższy niż oczekiwany (powiedzmy że osoby na zdjęciu są zdrowe i mają 36.6'C), to jeszcze mocno zależy od miejsca pomiaru. Teoretycznie interesuje nas temperatura wewnątrz ciała, którą to spodziewamy się otrzymać 36.6'C, ale z zewnątrz bardzo ciężko o taki "odizolowany" pomiar, dlatego stosuje się pomiar "pod pachą" lub ... w innych otworach ciała, im głębiej i lepiej schowane - tym dokładniej. No i - która temperatura nas interesuje najbardziej? Przy różnych schorzeniach - różne organy mają różną temperaturę. U różnych osób różne fragmenty ciała mają inne "nominalne" temperatury, choćby na skutek różnych problemów krążenia...

Druga sprawa, to metoda pomiaru temperatury, a raczej metoda zamiany temperatury ciała na jakąś formę odczytu tej temperatury. W termometrze rtęciowym (lub innym tego typu) jest proste a skuteczne fizyczne całkowanie dostarczonej energii cieplnej (promieniowania cieplnego w podczerwieni) do zbiorniczka z cieczą pomiarową, która pod wpływem dostarczonej energii cieplnej - rozszerza się, a rozszerzenie jest odczytywane ze skali. Cała przyjemność pomiaru w tym całkowaniu i skupieniu się na kumulowaniu ciepła z promieniowania IR i braku utraty ciepła przez konwekcję reszty termometru (wystającego), bo próżnia/gaz obojętny pod niskim ciśnieniem/cośtam w bańce skutecznie izoluje pręcik od otoczenia. no i "zaworek zwrotny" w postaci przewężenia, by zrobić "hold" wartości szczytowej pomiaru. Przy pomiarach elektronicznych - pojawia się problem z czujnikiem, bo jego wyprowadzenia "wyprowadzają" część ciepła (nagrzanie całego termometru do temperatury bliższej Tciała, np pod pachą poprawia sprawę), w dodatku ma on przeważnie małą masę (bezwładność cieplną) i słabo całkuje ciepło dostarczane...

Co wg mnie najgorsze - to zakłamanie pomiaru, bo niektóre termometry medyczne "z ucha" albo inne "w 2s pomiar z palca" itp bzdury marketingowe - mają po prostu przekłamany pomiar w sposób systemowy - np zmierzona temperatura uchu = 34.0'C, a specjalnym termometrem "do mierzenia tylko w uchu"- wyświetla 36.6'C, bo w termometrze jest zaprogramowane przesunięcie skali "jak statystyczny człowiek ma 36.6'C to w uchu ma 34'C" (na przykład)...

Kto ma choćby pirometr to wie, jak różne temperatury posiada ciało ludzkie na zewnątrz, i że to się ma nijak do temperatury wewnątrz ciała, a tymbardziej stanu zdrowia. Ten pomiar temperatury ma się do sensu mniej więcej tak, jak pomiar napięcia w sieci zasilającej blok poprzez pomiar ilości światła wypadającego przez okna budynku...

Reply to
BartekK

czesc,

szperajac troche znalazlem takie termometry microlife (szwajcarskiej firmy) i z serwisu gosciu powiedzial, ze to ze termometr piszczy po

10s/60s (zalezy od modelu i czujnika) NIE OZNACZA, ze konczy pomiar!!!! Trzeba trzyma 2-3-5 minut i wtedy pomiar bedzie odpowiadal pomiarowi termometrem rteciowym.

Oraz ze najdokladniej mierzyc temperature "w przestrzeniach zamknietych". Mierzenie pod pacha jest niezbyt dobrym miejscem do pomiaru.

Reply to
temp

W dniu 26.02.2013 22:06, szod pisze:

No właśnie powyżej napisałem, że ten konkretny model tak nie mierzy. Po zasygnalizowaniu końca pomiaru odczyt nie chciał już rosnąć nawet po podgrzaniu gorącą rurą zasilającą kaloryfer. Przed końcem pomiaru nie chciał tylko zmaleć, po oziębieniu, rosnąć chciał. Pewnie to zależy od podejścia konstruktora i być może są takie co dalej można podgrzewac.

Reply to
Cezary Grądys

W dniu 27-02-2013 19:50, Cezary Grądys pisze:

No to trafiłeś nieciekawy model. Takiemu nie ma co za bardzo ufać. Ja mam w domu ze 3 różne i nie kończą wcześniej pomiaru.

Reply to
szod

W dniu 27.02.2013 19:56, szod pisze:

Jesli pomiar trwa tyle ile potrzeba to jest ok. Jaki sens po zasygnalizowaniu końca miała by obserwacja wyświetlacza lub zegarka i zastanawianie się czy już pomiar się ustalił? Przecież to sygnalizuje procek termometru, jak prototyp został przetestowany, to powinno być dobrze.

Reply to
Cezary Grądys

Am 28.02.2013 18:44, schrieb Cezary Grądys:

Testowaliśmy kiedyś termometry douszne pewnej niemieckiej firmy (na jej zlecenie). Porównywaliśmy temperaturę mierzoną klasycznie (termometrem rtęciowym doustnym (dokładność 0.1K) oraz, przy niektórych osobach, termoparą w uchu (1mK)). Termometr douszny był bardzo dokładny. Max. odchylenie (przy 100 osobach) to 0.2K, średnio wyszło lepiej niż 0.1K. Otóż ten termometr wcale nie mierzył do stanu ustalonego (który, jak wiadomo występuje po czasie nieskończonym), ale do zmiejszenia się pochodnej wzrostu temperatury poniżej pewnej wartości. Procesor w termometrze robi curve fitting i pokazuje ekstrapolowane maksimum.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

W dniu 2013-03-04 10:54 Waldemar Krzok napisał(a):

Sprytne. :)

Reply to
Adam Dybkowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.