Witam,
Mam następujący problem: Jest wyświetalcz 4 cyfry 7-segmetów (kingbright SA18-11EWA) dla informacji: każdy segment to 3 LEDy w szereg. Steruję tym wyświetlaczem multipleksowo: osobno każdą cyfrę. Wyświetlacze zasilane są z 24V poprzez tranzystor BC327 i rezystory
22(Ohm) dołączone do wspólnej anody. W obwodzie bazy tranzystorów umieściłem diody zenera 20V żeby móc bezpośrednio sterować z procka. I problem jest taki: Wyświetlacze świecą słabo. Próbowałem następujące zmiany:- obniżałem wartość rezystora, który obecnie ma 22 Ohmy sądząć że tak podniosę prąd diod. Nic nie dało (nawet w desperacji zwierałem te rezystorki) - nie tędy droga
- bawiłem się wartością diod zenera (18V, 22V) - nic (pozytywnego)
- Jest super gdy podniosę napięcie na 24,5 - 25V - I TO MNIE DZIWI !!!!
Moje podejrzenia: (dodam, że nie posiadam możliwości obejrzenia sobie przebiegu prądu diody na oscyloskopie :( )
- Tranzystor BC327 jest za wolny i nie wyrabia z szybkim włączaniem wyłączaniem podczas multipleksowania - suma sumarum średni prąd diod jest za mały
- Diody zenera w bazie - to nie najlepszy pomysł (może też są za wolne)
- Konstruktor (czyli ja) to imbecyl i coś gdzieś z.... jadł.
Jeżeli ktoś chciałby się przyjrzeć schematowi to mogę wrzucić na priva. Prosiłbym uwzględnić że mam dwa układy już zmontowane na płytce i może jest rozwiązanie nie wymagające znaczących ingerencji w płytce (np. zamień tranzystory na bufory).
Dziękuję za ew. pomoc
pozdrawiam Tomasz