Dlaczego si? grzeje?

Mam banalnie prosty układ z wyświetlaczem 7-segmentowym (wspólna anoda) sterowany z Atmega8. Anoda podpięta jest przez tranzystor PNP do portu MCU (baza przez 1k do portu, emiter do VCC, kolektor do anody wyświetlacza). Katody wyświetlacza podpięte są do portów MCU przez rezystory 180 ohm. Z niewiadomych przyczyn MCU mocno się grzeje, a co ciekawe grzał się prze kilka minut aż do momentu, kiedy... hmm... upalił się chyba jeden z portów (zgasł jeden segment, podpięty do PD4). Teraz pozostałe świecą i układ się nie grzeje. Podobnie sprawa wygląda w drugim układzie, gdzie steruję 3-ma multipleksowanymi wyświetlaczami. Układ wygląda tak:

formatting link
Przyszło mi teraz do głowy, że może to dlatego, że zasilam tylko jedną z

2 anod, a druga "wisi"?

Dariusz Żołna

Reply to
Dariusz Zolna
Loading thread data ...

Dariusz Zolna pisze:

Wiszące anody nie mają tu nic do rzeczy... przy napięciu 5V LEDy zachowują się podobnie, jak zwykłe diody, więc prąd Ci nigdzie nie ucieka ;)... jakie funkcje alternatywne ma port PD4?? Może ma on mniejszą wydajność?? Sprawdź w katalogu... może od "urodzenia" był walnięty?? I np. przewodziły w nim 2 tranzystory, się grzał, teraz "dolny" się przepalił i segment nie świeci, prąd nie płynie, więc nic się nie grzeje... sprawdź też czy do niego na pewno jest podpięte to, co trzeba?? Może jakieś zwarcie... zobacz, co masz teraz na tym pinie PD4, jak stan Hi-Z to sprawdź amperomierzem jaki prąd płynie do masy... Aha - schemat nie chciał mi się otworzyć ;)..

Pozdrawiam Konop

Reply to
Konop

Mam banalnie prosty układ z wyświetlaczem 7-segmentowym (wspólna anoda) sterowany z Atmega8. Anoda podpięta jest przez tranzystor PNP do portu MCU (baza przez 1k do portu, emiter do VCC, kolektor do anody wyświetlacza). Katody wyświetlacza podpięte są do portów MCU przez rezystory 180 ohm. Z niewiadomych przyczyn MCU mocno się grzeje, a co ciekawe grzał się prze kilka minut aż do momentu, kiedy... hmm... upalił się chyba jeden z portów (zgasł jeden segment, podpięty do PD4). Teraz pozostałe świecą i układ się nie grzeje. Podobnie sprawa wygląda w drugim układzie, gdzie steruję 3-ma multipleksowanymi wyświetlaczami. Układ wygląda tak:

formatting link
Przyszło mi teraz do głowy, że może to dlatego, że zasilam tylko jedną z

2 anod, a druga "wisi"?

Obstawiam raczej pomylony opornik, może 18R, albo zwarcie na płytce. Anody w wyświetlaczach które mam sa połączone solidnie w środku, nawet to widać.

Pozdrawiam CosteC

Reply to
CosteC

CosteC pisze:

Policz prąd, jaki płynie przez każdy pin proca do katod wyświetlacza. Jeżeli masz włączone wszystkie segmenty i kropkę to jest najgorsza sytuacja - dodaj wszystkie prądy i sprawdź w dokumentacji procesora max. prąd dla takiej sytuacji. Ja bym dodał po dolnej stronie jakieś bufory ULN2803 czy podobne, chociażby dla świętego spokoju. A jak przy anodach zastosujesz P-MOSy to już będzie całkiem full wypas i zero obciążenia procka.

Reply to
Adam Dybkowski

Adam Dybkowski pisze:

Pomijając fakt, że nie mam na to miejsca na płytce, to jednak był chyba walnięty procek albo wyświetlacz. Zlutowałem drugą płytkę i jest ok. Atmega8 ma 40mA na pin i 300mA między VCC i GND, więc aż nadto. Dla pewności dałem jeszcze rezystory 240 zamiast 180ohm, niby w PDF-ie do wyświetlacza piszą o 20mA, ale przy trochę mniejszym prądzie świeci (na oko) tak samo jasno. Dzięki wszystkim za pomoc.

Dariusz Żołna

Reply to
Dariusz Zolna

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.