No ale dla użytkownika nie ma znaczenia, czego tam w środku Chińczyk nawsadzał. Pokazuje z akceptowalną dokładnością albo nie pokazuje. Moje pokazują.
Ale właściwie w czym problem? Parafrazując dzielnicowego Parysa: jak będzie dobrze pokazywał -- będzie dobrze... Nie będzie dobrze pokazywał... cmok... rozumiemy się? :-)
Sądzę, że Chińczyk sprzedaje dokładnie takie, jakie klienci chcą kupić. Chcą kupić 5%, to się im nadrukuje złoty pasek. A że innych niż 1% już nie potrafi robić...
Pozdrawiam, Piotr