Witajcie.
Takie mam wrażenie, że DAB jest poniekąd gorszy od RDS z AF. Od jakichś blisko 30 lat jak jeżdżę z radiami z RDS, to z reguły nie ma problemu. W lepszych radiach to wyszukuje po indeksie stacji, więc mogę w Zakopanem radio całkiem wyłączyć, włączyć je ponownie w Gdańsku i po chwili stacje się znajdą.
Natomiast przy DAB trzeba stacje skanować i je "przyklejać" do klawiszy, nawet na trasie Wrocław-Kraków.
Próbka niewielka: spotkałem się z tym w nieznanym mi modelu radia fabrycznego w BMW X5, w jednym z najlepszych Pioneerów: AVIC-F980DAB i w fabrycznym w Outlanderze III model W-15.
Ki diabeł? Powymyślali cuda, a nie ma automatycznego strojenia?