czujniki bezprzewodowe cisnienia w kolach samochodu

Dnia 2004-10-01 22:39, Użytkownik Roman Filipecki napisał:

Jaka technologia za tym stoi? Szafirowy czujnik ciśnienia + procek z RFID?

-----=======---- Luzem w kole ? chyba zarty sobie robisz. To musi byc zainstalowane w felgach.

A co maja szafiry do pomiaru cisnienia ? Jesli to ma jakis sens to bardzo prosze o wyjasnienie tegoz sensu.

niekoniecznie. Nie wiem, jak to jest realizowane, ale moim zdaniem moze byc luzem. Zakladajac ze caly aparacik jest malutki (powiedzmy jak 5 zlotowka), to w czasie jazdy sila odsrodkowa przyklei go do wnetrza opony i po herbacie. A zasilac mozna by toto z energi wibracji/wstrzasow (minicewka, magnesik itd.). Specjalnie nie widzo potrzeby przymocowania. A jezeli jeszcze powlec toto warstwa kauczuku, to nawel w czasie wolnej jazdy nie bedzie to przeszkadzac...

No ale - na pewno nie wiem. Tak sobie gdybam :)

Pozdr.

Halo, in news:cjl6jl$2lv$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl, Sundayman hat geschrieben:

Tylko jak wrzucić pięciozłotówkę do opony? :-)

Czyżby technologia SOS...

Powitanko,

Policz sile odsrodkowa dla kola np. 14'', przy predkosci np. 100km/h i ciezarze ustrojstwa powiedzmy 5g. Hint: zobacz jakie sa ciezarki wywazajace na kolach. Moim zdaniem takie cudo musi byc w feldze i oczywiscie wywazane cale kolo. Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Ja czytałem o wyczuwaniu ciśnienia w oponach przez zainstalowanie w bokach metalowych pasków i obróbkę danych z czujnika zbliżeniowego za pomocą niezłej mocy DSP...

ale nie wiem w końcu czy to prawda...

eL eS

Dnia 2004-10-02 03:12, Użytkownik Greg Sz napisał:

Szafirowe czujniki ciśnienia są najdokładniejsze. Dokładnego mechanizmu nie znam, ale jest to związane ze zmianami właściwości elektrycznych kryształu pod wpływem zewnętrznego ciśnienia.

Oj gdyvbasz gdzybasz. Urzadzenie ktore by wytrzymalo e wstrzasy i obijania sie w oponie to musialoby kosztowac bardzo drogo. Jezeli wyobrazasz sobie ze mozna tak cos sobie utrzymac sila odsrodkowa to sie mylisz. Kolo czasem sie obraca a czasem jednak trzba przystanac i ten twoj patent by sie odczepial. Kolo by nigdy nie bylo wywazone bo taki maly aparacik raz by byl tu raz tam. I w ogole by sie rozwalil po pierwszej przejazdzce. Z tym zasilaniem to osobna sprawa i z przekazywaniem iformacji o cisnieniu to juz w tym wszytkim male piwo.

A w ogole to czytalem kiedys taka ciekawostke ze jeden facio chcial przemycic banknoty w kolach i udalo mu sie to polowicznie to znaczy nie zlapali go ale to co przewiozl na druga strone granicy to juz byl raczej drobny pyl.

Pozdro Grzechu P.S. A z drugiej strony wiel wynalazkow powstalo z tego ze ktos ie wiedzil ze cos sie nie da zrobic i probowal. Ale to jeszcz nie znaczy ze by sie dalo tak jak pisze moj przedpisca

czujniki ciśnienia są montowane na feldze. A opony też mają indykator RFID. Może nie wszystkie, ale większość. Służą one do kontroli, czy na samochodzie są zainstalowane odpowiednie opony. Np. jak ktoś "w poniedziałek" zamontuje do BMW opony xxxSRxx i klient rozwali się przy

250km/h, to może się to okazać dość drogą imprezą. Dlatego w oponach są instalowane elektroniczne "paszporty" odczytywane przez RFID. Niestety przy wulkanizacji wiele z nich przechodzi do krainy swobodnych elektronów. Dlatego szuka się innych możliwości obiektywnego sprawdzania poprawności montażu, np. przez czytanie kodu na oponach, co wcale nie jest takie proste, ale się da.

Waldek