Co za skurczybyk odpala mi Triaka ;-) ?

On Wed, 30 Aug 2006 19:44:31 +0200, Ryszard K napisał:

Witam,

Serdecnie dzięki za pomoc, niestaty nadal zjawisko nie jest wyeliminowane całkowicie, napchałem pojemności gdzie sie da ;-) w/g rys 9 i na zaciski wejściowe - wspomniany efekt odpalania triaka występuje nadal :-(

Jestes pewien ze nie ma wysterowania od strony procka ?

To moze doloz jeszcze opornik miedzy G i A2 [dobrze pisze ?] triaka, jakies 100ohm powinno byc w sam raz..

J.

On Thu, 31 Aug 2006 19:39:20 +0200, MuNiO napisał:

Kajam się :-) PIC chytał jakieś zakłócenia, nawet po wywaleniu tych dodatkowych RC nie dzieje się tera nic złego. Nie wywalałbym ich, ale mam deficyt miejsca, wszystko musi sie zmieścić w puszce pod wyłącznikiem z kilkoma złączkami Wago :-)

Dzięki za pomoc !

Verox napisał(a):

A tak poza tematem: robisz detekcję zera? jak tak to jak? jak nie to w jaki sposób sterujesz triakiem że masz zachowaną sterowalność?

pozdrawiam

Rogher

On Fri, 01 Sep 2006 09:05:36 +0200, Rogher napisał:

Robie detekcje zera na transoptorze z ledami przeciwsobnymi (LTV814), idzie to na shmidt'a PIC'a (RB0) wykrywam opadające zbocze -> przerwanie, startuje timer -> przerwanie, odpalam MOC'a, czekam na narastające zbocze -> gasze leda z optotriaka. Wszystko to steruje z czujki ruchu i jak mi dzieciak idzie nocą do nocnika to ma jasno, rozjaśnianie jest płynne (zależne od oświetlenia zastanego) dzięki czemu nie razi w oczy.

pozdrawiam

:) Dzięki,

pozdrawiam

Rogher