W nieodległym markecie zauważyłem taki właśnie typ. Zgaduję, że to najzwyklejsza, podstawowa bateria kwasowo-węglowa?
I pytanie dodatkowe. Czy te alkaliczne są lepsze niż "zwykłe" bo: a) mają większą pojemność całkowitą? b) pozwalają na pociągnięcie większego prądu chwilowego?
Użytkownik "ToMasz" snipped-for-privacy@poczta.fm.com.pl> napisał w wiadomości news:n5j4jg$lsb$ snipped-for-privacy@dont-email.me...
Zależy od baterii. Za dawnych czasów, jak jeszcze w najlepsze działał bazar przy Stadionie 10-lecia, kupilem tam zwykłe "leklansze", czeskie, po ówczesne 2 kPLZ (nie PLN), co było bardzo tanio. Baterie te okazały się LEPSZE od niejednych alkalicznych. Serio - były świetne. Bywają chu^Hałowe alkaliczne i dobre zwykłe.
Dzięki konstrukcji.
j.w.
d) można używać na mrozie, oczywiście bez przesady, przy temperaturze, w której dawno już dają dup^Wciała zwykłe baterie. Mam na balkonie "radiowynos", mierzący temperaturę powietrza, od prawie roku... Najniższą temperaturę zarejestrował -5.5 °C, więc baterie dały radę. I jeszcze od stycznia żyją. Jeśli tej zimy pojawią się jakieś mrozy, to znów je wypróbuję.
Według definicji wszystkie elektrochemiczne źródła prądu są ogniwami lub bateriami galwanicznymi.
formatting link
zwiększenia precyzji odnosnie podmiotu dyskusji można by zapodać model baterii. np. 3R12 to węglowo-cynkowa bateria 4,5 V pomocna może być w tym stronka z prawie wszystkimi modelami ogniw i baterii.
No i mróz lubieją. Właśnie w nocy mi wytrzymały -9.9 °C. A nowe nie są, bo już prawie rok siedzą w radiowynosie, zamocowanym na balkonie. A nawet nie alarmują o bliskim końcu (pokazała by się ikonka baterii przy wskazaniu temperatury). A zwykłe "leklansze" podobno by dały D4, choć w sumie nie wiem, ile w tym prawdy.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.