Witam. Chciałbym zastosować w urzadzeniu układ taki, jak w AVT-1247. W skrócie: Triak załącza i rozłącza zasilanie grzałki 1,5kW, a przekaźnik zwiera triaka w czasie pracy. Chcę w ten sposób uniknąć wydzielania ciepła na triaku. Autor zaleca stosowanie optotriaka bez załączania w zerze. Czy nie bedzie w takim przypadku generował zakłóceń?
Triak musi się włączyć natychmiast przy wyłączeniu przekaźnika, stąd ten wymóg. Mam wątpliwości, czy taki układ ma sens. Styki przekaźnika utleniają się, przy przełączaniu prądu następuje ich samooczyszczanie. Ten "wieczny przekaźnik" eliminuje to zjawisko.
6.5A to nie taki duży prąd. Odpowiedni triak ALBO odpowiedni przekaźnik powinny załatwić sprawę.
A co się stanie jesli tenwymóg nie zostanie spełniony? Stosując układ z załączeniem w zerze, po rozwarciu sie styków przekaźnika triak przez pewien czas nie przewodzi. Czyli obwód zostaje rozłaczany przez przekaźnik i następuje iskrzenie.
Szukałem w sieci czegoś na ten temat, ale nie znalazłem. W jakim stopniu to szkodzi stykom i czy branie udziału przez styki w rozłączaniu obwodu nie byłoby wystarczającym sposobem na ich samooczyszczanie się? A może wystarczyłoby co jakiś czas załączyć i rozłączyć obwód samym przekaźnikiem?
Z samym triakiem mam problemy, bo wydziela zbyt dużo ciepła. Chyba, że to wynika z zastosowanego triaka. Nie wiem. Może ktoś podpowie. zastosowałem TIC225 na 8A. W drodze są triaki BTA na 16A - jak dotrą to sprawdzę. Odnośnie przekaźnika, to obawiam się o ich zużycie, gdyż grzałki są załączanie i rozłączane kilkanaście razy na minutę.
Oto link do mojego wątku dot. tej sprawy na elektrodzie:
Z oddawaniem ciepła to i mój układ nie miałby problemu. Problem jest właśnie z tym ciepłem. Przypominam, że obudowa jest wykonana z tworzywa sztucznego i jest w wykonaniu IP44.
Jeśli masz tam procesor to możesz sprawdzać po wyłączeniu triaka czy przekaźnik łączy, jak nie to cykl bez triaka samym przekaźnikiem. Ponad to przy 6A i 230V myślę że jak odpuści triak styki same się oczyszczą bez klikania.
Na triaku zawsze będzie się wydzielać ok 6-7W ponieważ spadek napięcia na przewodzącym triaku wynosi ok 1V.
Tak mi nie pasuje. Chciałbym to wszystko mieć w jednej obudowie i nie ingerować w jej kontrukcję. Skrzynka bedzie wisiała na scianie, ale czasem może być potrzebne przeniesienie i używanie jej w innym miejscu.
Na razie steruje tym układ na 555, ale później bedzie to robił procesor AVR. Kontrolę działania częsci wykonawczej mam zamiar zrealizować przy pomocy transoptorów.
Też myślę, że tak będzie OK.
A jak jest z proponowanymi przekaźnikami elektronicznymi? One też są oparte pewnie na triakach.
Niestety tak, CRYDOMy 24XX dodatkowo przepuszczają ok 30mA w stanie wyłączenia dla zasilenia części wysokonapięciowej :( Może rozwiązaniem będzie zastosowanie radiatora jednostronnie żebrowanego lub wręcz płaskownika aluminiowego przykręconego z boku na zewnątrz przez uszczelkę gumową z wycięciem w obudowie pod izolowane triaki?
Cena radiatora i robocizny w stosunku do solidnego stycznika będzie porównalna...
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.