telewizor - samodzielna naprawa (laik)

Loading thread data ...

Dnia Mon, 18 Sep 2006 14:01:47 +0200, ZAQ napisał(a):

Głupio zrobiłeś. Przed naprawą niesposób dokładnie podać jej ceny. Trzeba było co najwyżej stargować na 100 i było by wszystko OK. A teraz masz zgryz czy znajdziesz wszystko co on zdołał popsuć :) Powodzenia :) I nie licz na to że ktoś z nas to zgadnie :)

Reply to
Jacek Maciejewski
Reply to
Greg(G.Kasprowicz
Reply to
Greg(G.Kasprowicz

Dnia Mon, 18 Sep 2006 14:33:03 +0200, ZAQ napisał(a):

Widać nie znasz starego kawału o awarii auta i kowalu :)

Reply to
Jacek Maciejewski

ZAQ napisał(a):

jakby to bylo, za przedmuchanie 10zl, za dolozenie cyny drugie 10zl, za to ze wiedzial gdzie, 120 zl ;-) za wszystko inne zaplacisz karta mastercard ;-)

pozdrawiam

Reply to
KeiCi

Mon, 18 Sep 2006 16:13:34 +0200 jednostka biologiczna o nazwie Jacek Maciejewski snipped-for-privacy@o2.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Ja też nie, dawaj...

Reply to
BLE_Maciek

Mon, 18 Sep 2006 14:01:47 +0200 jednostka biologiczna o nazwie "ZAQ" snipped-for-privacy@none.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

To nie jest bardzo dużo jak na naprawę TV. Naprawdę, serwisowanie telewizorów (a głównie szybie wyszukiwanie usterek) wymaga dużego doświadczenia zbieranego przez długi czas i niestety w obecnych czasach cięzko jest z tego wyżyć.

Możesz jeszcze bardzie popsuć...

Tak

Reply to
BLE_Maciek

BLE_Maciek napisał(a):

<CYCAT>

Gosciowi zepsul sie samochod. dopchal go do warsztatu, stawia na kanal. Przychodzi mechanik, oglada, stuka, mysli. Po czym bierze mlot i wali gdzies tam w podwozie. Samochod dziala jak marzenie, gosc zadowolony pyta :

-Ile?

-100 zl

- Co?!?? Za jedno pukniecie?

- Za pukniecie 1 zl, 99 zl za to, ze wiedzialem gdzie puknac. </CYCAT>

Reply to
Psychik

historia widac ma wiele postaci, jedna znam z Stocznia Gdanska, bijacym walem i profesorem.

Profesor byl na jakims tam uruchomieniu silnika wlasnie w stoczni. Wal strasznie bil, wiec on podszedl popatrzyl poprosil duzy mlotek i udezyl. Wszystko zaczelo dzialac jak nalezy.

Kiedy wystawil rachunek, na powiedzmy 1000zl, kierownictwo zaczelo sie burzyc dlaczego tak duzo za uderzenie mlotkiem. Wiec on podarl rachunek i wystawil nowe: za uderzenie mlotkiem 1zl, za to ze wiedzial gdzie 999 :)

Reply to
KeiCi

To jest jakas bardzo nowa historia - choczby waluta wspolczesna. A jednoczesnie ma jakies staroswieckie mniemanie o profesorach :-)

Historia z generatorem i inzynierem [Steinmetz ?] byla w jakis czytankach szkolnych - poziom podstawowki chyba, strasznie dawno temu. Wtedy profesorowie mogli stocznie wizytowac, ale raczej tak nie szafowali rachunkami :-)

J.

Reply to
J.F.

kiedys gosciu przyniosl TV na jego oczach wymienilem jakis kondensator, i tv zaczal dzialac, naprawa trwala moze 20 min mowie mu 30zl (studenckie stawki) a on na to jak to, z wielkim oburzeniem, ja na 30zl caly dzien zap... no to ja mu mowie, ze ja, zebym mogl w 20 min zarabiac 30zl to musialem sie

10 lat uczyc.. pomarudzil i zapalcil. od tamtej pory nie zgadzalem sie na naprawy ze "swiadkiem"

a kiedys jednen taki dzwoni, i mowi ze przyniesie TV, a ja mu powiem co uszkodzone, to on sobie wymieni.. no to ja mowie : OK, naprawie ci za 50, ale jak sie upierasz, nie ma sprawy padniety byl tranziak koncowki H bo przetwornica dala za duze napiecie no to kazalem wymienic dla sweitego spokoju: tranziak H, tranziak przetw, kilka jeszcze elementow przetwornicy, powielacz.. czesci go wyniosy ponad 200zl.. tv ruszyl od razu, nastepny raz przyniosl do naprawy i zaplacil bez szemrania..

Reply to
Greg(G.Kasprowicz

J.F. napisał(a):

Niestety moja wiedza monetarna rozpoczyna sie w koncu lat 80, wiec umownie podalem tysiac zlotych :)

Historia tyczy sie prof. Adolfa Polaka (1890-1967) z Politechniki Gdanskiej, prawdopodobnie przy okazji budowy statku Sołdek, gdzie chyba jednostka napedowa byla projektu Profesora. Ile z tego prawdy, nie mam pojecia, jest to anegdota krazoca po uczelni.

pozdrawiam

Reply to
KeiCi

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.