Scalony wzmacniacz m.cz. małej mocy z zasilaniem symetrycznym

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid...

Tak z marszu, bo łeb mnie dziś nieco napieprza, więc słabo mi się myśli - Śjakiś wzmacniacz operacyjny z końcówką w układzie dynaharmony, alboż-coż analogicznego? Parę lat temu widziałem jakiś schemat do auta na czymś podobnym oparty, symetryczny właśnie (przynajmniej sama końcowka)... i tak mi się luzem skojarzyło - może tędy pójść? Sory, po paru latach pamięć nieco zawodzi co do szczegółów. Ale w ogóle pamiętam że był (dość prosty zresztą, ale niecodzienny), bo sam układ był dość nietypowy jak na powszechnie spotykane i przyglądałem mu się dłużej, niż innym.

To (niesmiało zauważę) moze prościej operacyjny o mocy kawałka wata.

Znane mi tanie i dostepne wzmacniacze operacyjne nie podołają obciążeniu 16 om :( Ale jesli masz coś konkretnego na mysli - będę wdzięczny.

W dniu 2012-08-13 13:11, RoMan Mandziejewicz pisze:

To może jeszcze napisz, co tak naprawdę chcesz z tym zrobić i na czym Ci zależy. Bo trochę różnych rozwiązań jest, ale zwykle są jakieś ograniczenia. Np jak chcesz zasilać słuchawki albo coś podobnego, to nie wchodzi w rachubę układ mostkowy. A może zniekształcenia na poziomie 0....00001%? No i ile poniżej 1W wchodzi w rachubę? Już o takich drobiazgach jak ilość nie wspominając, chociaż zakładam, że pewnie parę sztuk najwyżej.

Pozdrawiam

DD

Słuchawki - dość łatwo się domyślić.

Nie wchodzi zdecydowanie.

Bez przesady.

Niewiele poniżej.

Dokładnie.

Jakbym planował coś masowego, to całkowicie inaczej to bym zaprojektował. A tu jestem ograniczony koniecznością stosowania zasilania symetrycznego i to na dokładkę o w miarę równym obciązeniu :(

W tej chwili sa wzmacniacze operacyjne z dodanymi tranzystorami. Ale to nieeleganckie rozwiazanie.

Am 13.08.2012 13:43, schrieb RoMan Mandziejewicz:

LM4816, na przykład. Stereo, 1W.

Waldek

[...]

[...]

To jest mostek a tu nie może byc mostek.

W dniu 2012-08-13 13:43, RoMan Mandziejewicz pisze:

Na szybko, to OPA551/OPA552. Do dostania w TME za względnie przyzwoite pieniądze (jak na B-B). Tylko nie wiem, jak to naprawdę chodzi.

1W też nie wyciągnie, ale moim zdaniem 1W na uszach to "drobna" przesada. W razie czego jest układ zwiększenia prądu wyjściowego (dwa równolegle z opornikami, tak trochę bez sensu, ale jak ktoś chce).

Jak z jakichś powodów nie przypasuje, to daj znać, poszukam dalej. Sam szukałem czegoś podobnego (do tego samego zastosowania), tylko niezbyt intensywnie. No i jakbyś robił, to daj znać, co wyszło.

Pozdrawiam

DD

[...]

Za dobre...

i zdecydowanie za drogie :(

Moc w zupełnosci wystarczająca ale cena powala :(

[...]

W dniu 2012-08-13 14:29, RoMan Mandziejewicz pisze:

To się w ogóle nie przejmuj, tylko bierz TDA2030. To nic, że dużo mocy może dać. Nie musisz z niej korzystać. Chodzi podobno od +-6V. Chyba nic sensowniejszego nie znajdziesz. A i cena wydaje się być Ok.

Pozdrawiam

DD

Kilka miesięcy temu wykonałem wzmacniacz dla słuchawek 32 ohm Sennheisera na podwójnym wzmacniaczu operacyjnym LA6510 firmy Sanyo (+/-15V 1A). Działa rewelacyjnie! Słuchawki 16 ohm zasilisz bez problemu. W sieci znajdziesz notę aplikacyjną i sklep internetowy, gdzie za ok. 4 zł kupisz ten wzmacniacz. Gdybym sam go nie wykonał i nie odsłuchał, to bym nie polecał. W oryginalej aplikacji zrobiłem małe zmiany, jakby interesowały Cię szczegóły - napisz.

Dzięki - to jest własnie to, o co chodziło :)

Nie na temat ale po co ludzie buduja wzmacniacze sluchawkowe? Wyjscie "phone" z sprzetu audio klasy popularnej daje wam po uszach znieksztalceniami?

Jestes audiofilem czy co? Nigdy nie mialem potrzeby budowac takiego wzmacniacza stad ma ciekawosc.

Wzmacniacz stanowi część większego urządzenia o dość specyficznym zastosowaniu, które będzie współpracowac tylko ze słuchawkami. Tu nie chodzi o budowę wzmacniacza do domowego sprzętu.