Zasilacz

Użytkownik ark_fx napisał:

Tu nie ma czego rozumiec. Zastanow sie nad pradem zmiennym i jego sinusoidalnymi przebiegami napiecia w czasie. To, co podaje sie jako napiecie pradu zmiennego to wartosc skuteczna. Znaczy sie z definicji jest to taka wartosc napiecia stalego, ktore plynac przez ten sam opornik wydzieli w nim tyle samo mocy, co dany prad zmienny (w sensie sredniej po wielu okresach). Elementarny rachunek (najtrudniejszy element w nim to przecalkowanie funkcji (sin(x))^2 ) i dowiesz sie, ze amplituda napiecia pradu zmiennego to sqrt(2)*napiecie skuteczne (czyli te 20 V). W zwiazku z tym, jak dasz prostownik i za nim kondensator, to kondensator naladuje sie do wartosci szczytowej napiecia i bedzie na nim ok. 28 V. Do pelnego obrazu trzeba jeszcze dolozyc komentarz, ze na kazdej diodzie wystepuje spadek napiecia o ok. 0,6 V (diody krzemowe, prostownicze), a w przypadku mostka, gdzie prad plynie efektywnie przez dwie polaczone szeregowo diody masz spadek napiecia o ok. 1,2 V. I po problemie. A co do stabilizatora, to cos tam nie widze takowego - to jest zwyczajny zasilacz niestabilizowany - w dziedzinie wzmakow audio (jak juz rzucasz symbolem TDA 2030) to standard i tu faktycznie raczej unika sie stabilizatorow (choc mnie lazi taki projekt po lbie, ale jeszcze musze sie zastanowic). Pzdr, POKREC.